Siemka.
Po wczorajszym drobnym remoncie pokoju (w koncu dorobilem sie pulek* na moje mrowy) i zakupach w Ikea ( Piotr mam halogeny ) zastanawiem sie teraz jak dlugo i jak czesto powiniem dogrzewac moje mroweczki? Sa to kolonie L. niger i M. barbarus z czego te ostatnie to tylko krolowe jak na razie.
Pozdro.
* Chodzi o jakąś "pulę" na mrówki? Zdrobnienie w tym wypadku też nietypowe. Poza tym w Ikei chyba czegoś takiego dostać nie można... Co najwyżej pÓłki.
Poprawił Johnbol.
Dogrzewanie
Moderatorzy: slodkie_ciacho, Moderatorzy
Witam
Gratuluję - udało Ci się znaleźć skrzętnie ukrywany punkt zaopatrzenia majsterkowiczów w tym opanowanym lenistwem kraju :D:D
To nie OBI czy CASTORAMA, ale co nieco tam kupisz
A powracając do mrówek - Messorka ogrzewam od 8 do 14h do temperatur rzędu 28-32stC (jest to zróżnicowane ze względu na różne punkty umieszczenia moich formicarii - jedne wyżej, drugie bliżej wentylatorów itd.), Lasius niger zajmują z reguły podobne "nisze" pomieszczenia z zastrzeżeniem, iż tylko bardzo młode kolonie ustawiam w tych ciepłych miejscach - gdy kolonia liczy sobie już te kilkanaście robotnic, jej formicarium ląduje w magazynie, gdzie warunki sprzyjają jej spokojnemu już rozwojowi i w temperaturze pokojowej, komplet oczekuje sobie na klienta
Gratuluję - udało Ci się znaleźć skrzętnie ukrywany punkt zaopatrzenia majsterkowiczów w tym opanowanym lenistwem kraju :D:D
To nie OBI czy CASTORAMA, ale co nieco tam kupisz
A powracając do mrówek - Messorka ogrzewam od 8 do 14h do temperatur rzędu 28-32stC (jest to zróżnicowane ze względu na różne punkty umieszczenia moich formicarii - jedne wyżej, drugie bliżej wentylatorów itd.), Lasius niger zajmują z reguły podobne "nisze" pomieszczenia z zastrzeżeniem, iż tylko bardzo młode kolonie ustawiam w tych ciepłych miejscach - gdy kolonia liczy sobie już te kilkanaście robotnic, jej formicarium ląduje w magazynie, gdzie warunki sprzyjają jej spokojnemu już rozwojowi i w temperaturze pokojowej, komplet oczekuje sobie na klienta
Pozdrawiam :)
Piotr Frąszczak [url=http://curtus.pl]CURTUS[/url]
Piotr Frąszczak [url=http://curtus.pl]CURTUS[/url]
-
- Posty: 81
- Rejestracja: pt 18 sie, 2006
- Lokalizacja: Leicester, UK
Dzieki za tak szybko* odpowiedz...zaraz zminie czas dogrzewania messorkow. Jeszcze jedno pytanko czy oslaniasz czyms probowki? Czy swiatlo pada bezposrednio na nie?
* Szybko by pasowało w np. "(...) szybko udzielonej odpowiedzi." A tu wyraz powinien się kończyć raczej "ą" (na upartego "a", skoro polskich znaków nie używasz).
Poprawił Johnbol.
* Szybko by pasowało w np. "(...) szybko udzielonej odpowiedzi." A tu wyraz powinien się kończyć raczej "ą" (na upartego "a", skoro polskich znaków nie używasz).
Poprawił Johnbol.
-
- Posty: 81
- Rejestracja: pt 18 sie, 2006
- Lokalizacja: Leicester, UK
Dzieki wielkie za odpowiedzi. Pozdrawiam
Interesuje mnie dogrzewanie formikarium nocą. W moim domu nocą nie utrzymuje się temperatura pokojowa (rano trzeba wstać i napalić w piecu, bo w nocy ogień wygasa). Latem problem może nie jest taki wielki, ale mam obawy, że kiedy przyjdzie jesień i zima, to mrówkom mogą się nie spodobać wahania temperatury.
Mam pewien pomysł który może pomóc. Mianowicie położyć rozgrzany kawałek metalu na arenie. Być może również przysypać go piaskiem. W ten sposób powstanie ciepły punkt w którym mrówki mogą się ogrzać.
Drugi pomysł to elektroniczny układ który załącza się gdy temperatura spada poniżej 20C (kupię do tego jakiś termistor). Główną zaletą tego układu ma być to, że będzie działał samoczynnie. Czytałem na forum o użyciu sznura grzejnego, ale to miało być wykorzystane do podgrzewania kilku formikariów z zewnątrz. Ja chcę swój układ umieścić w środku. Co najwyżej wyprowadzę kabelki do baterii na zewnątrz, żeby móc łatwo wymieniać źródło zasilania. Pytanie brzmi: czy dam radę z kilku R6 wytworzyć znaczące ciepło? Myślałem o użyciu drucika wolframowego z żarówki. Nie wiem tylko czy coś się z niego nie wydziela co mogłoby zaszkodzić mrówkom.
Na razie tyle. Jeśli przyjdzie mi coś jeszcze do głowy dopiszę.
Mam pewien pomysł który może pomóc. Mianowicie położyć rozgrzany kawałek metalu na arenie. Być może również przysypać go piaskiem. W ten sposób powstanie ciepły punkt w którym mrówki mogą się ogrzać.
Drugi pomysł to elektroniczny układ który załącza się gdy temperatura spada poniżej 20C (kupię do tego jakiś termistor). Główną zaletą tego układu ma być to, że będzie działał samoczynnie. Czytałem na forum o użyciu sznura grzejnego, ale to miało być wykorzystane do podgrzewania kilku formikariów z zewnątrz. Ja chcę swój układ umieścić w środku. Co najwyżej wyprowadzę kabelki do baterii na zewnątrz, żeby móc łatwo wymieniać źródło zasilania. Pytanie brzmi: czy dam radę z kilku R6 wytworzyć znaczące ciepło? Myślałem o użyciu drucika wolframowego z żarówki. Nie wiem tylko czy coś się z niego nie wydziela co mogłoby zaszkodzić mrówkom.
Na razie tyle. Jeśli przyjdzie mi coś jeszcze do głowy dopiszę.
Co do wolframu... chłopie.. miałeś fizykę?? Wiesz dlaczego jest próżnia w bańce od żarówki?? Inaczej wolfram by się zapalił; ma dużą wytrzymałość na temperaturę ale w połączeniu z powietrzem i mrowiskiem...
A z reszta .. ciekawe jakbyś go wyjał.. wystarczy puknąc mocniej żarówkę (nie rozbijając jej jeszcze) a juz wolfram sie przerywa...
Pszepraszam, że tak po tobie jadę.. ale czasami się zastanawiam co ludzie robia w szkole....
A z reszta .. ciekawe jakbyś go wyjał.. wystarczy puknąc mocniej żarówkę (nie rozbijając jej jeszcze) a juz wolfram sie przerywa...
Pszepraszam, że tak po tobie jadę.. ale czasami się zastanawiam co ludzie robia w szkole....
Nie ma głupich pytań. Bywają tylko głupie odpowiedzi, więc pytaj śmiało :)
Newbie's Defender
O mnie |Blog o hodowli mrówek|Blog Temnothorax corticalis|Blog Leptothorax acervorum|Opowieść Camponotus herculeanus
Newbie's Defender
O mnie |Blog o hodowli mrówek|Blog Temnothorax corticalis|Blog Leptothorax acervorum|Opowieść Camponotus herculeanus
Nie pomyślałem o tym, że może się zapalić. Mam zamiar go podłączyć do jakichś 6 V. Nie chcę, żeby rozgrzał się do świecenia, a jedynie chodzi mi o ciepło. Mogę przecież podłączyć do drucika opornik, który ograniczy prąd. Szukam czegoś co będzie miało wystarczającą moc, żeby w znaczący sposób wpłynąć na temperaturę w formikarium.
Zamierzałem właśnie rozbić żarówkę i liczyłem, że będzie tam dość drucika, żeby starczyło do mojego urządzenia.
Zamierzałem właśnie rozbić żarówkę i liczyłem, że będzie tam dość drucika, żeby starczyło do mojego urządzenia.
Jeśli formicarium nagrzeje się w dzień to w nocy temperatura będzie odpowiednia
Jeszcze inaczej - jeżeli w dzień formicarium ma optymalną temperaturę, to nocny jej spadek będzie przez mieszkańców odbierany w sposób naturalny - przecież w przyrodzie nikt nocą mrów nie dogrzewa
Pozdrawiam :)
Piotr Frąszczak [url=http://curtus.pl]CURTUS[/url]
Piotr Frąszczak [url=http://curtus.pl]CURTUS[/url]
Dokładnie, przecież nie mieszkamy w kraju tropikalnym. Pomyśl, jaką temperaturą mają w nocy mrówki wiosną lub jesienią.
Zresztą spójrz na to z drugiej strony – będziesz miał możliwość oglądania porannego wybudzania się kolonii .
Zresztą spójrz na to z drugiej strony – będziesz miał możliwość oglądania porannego wybudzania się kolonii .
Messor sp., C. ligniperda, F. sanguinea, F. fusca, L. flavus, L. niger, Myrmica sp., T. caespitum, łączona: M. rubra + L. niger.