Problem z przeniesieniem

Jak karmić i zapewnić właściwe warunki mrówkom w formikarium.

Moderatorzy: slodkie_ciacho, Moderatorzy

czester_
Posty: 9
Rejestracja: pt 18 cze, 2021

śr 25 maja, 2022

Cześć,
Kolonię mam już rok (lasius Niger) . Hibernowała przez zimę. Problem jaki mam to wyschnięta probówka. Podczas utraty wody wata cofała się do wewnątrz (podciśnienie). Skutkiem tego wata doszła do końca a gniazdo się powiększało. Królowa może przez to była coraz oszczędniejsza w jajeczkach. Od miesiąca wszystko zupełnie wyschło. Wcześniej przygotowałem nową, zaciemniłem i włożyłem do formi by obadały nowe gniazdo. Niestety od miesiąca siedzą w tej starej i robią umocnienia z suchej waty. 2 tyg temu wyjąłem korek, dalej wola siedzieć w tej otwartej.

Normalnie bym olał ale wyraźnie widać jak królowa spowolniła tempo produkcji. Mam po roku ok 60 robotnic.

Co robić? Zostawić? Naświetlać?
Dzięki za pomoc.
Załączniki
IMG_20220525_070041.jpg
Awatar użytkownika
MyrmeLuna
Posty: 226
Rejestracja: pn 11 lis, 2019
Kontakt:

śr 25 maja, 2022

Cześć :)
Jeżeli mrówki mają dostęp do innej probówki z wodą, to dodatkowe zabiegi nie są konieczne. Lepiej jeszcze poczekać, aż same przeniosą się do nowej probówki. U mnie też niekiedy zajmowało to dość długo, ale zawsze po jakimś czasie przeprowadzka się udawała :) .
Tempo produkcji spada w niektórych momentach i nie ma powodu do zmartwień - po intensywnej opiece nad potomstwem, zwykle następuje chwilowa przerwa od obowiązków :D .
Mrówki z pewnością niedługo się przeprowadzą, ale nowa probówka nie jest aż tak dla Twoich podopiecznych aż tak atrakcyjna jak nowe formikarium, dlatego przeprowadzka nie trwa zaledwie kilka dni. Być może mrówki pobierają wodę z nowego gniazda ;) ...
Awatar użytkownika
slodkie_ciacho
Posty: 1491
Rejestracja: sob 23 cze, 2018
Kontakt:

śr 25 maja, 2022

Witam.
Wchodziły już do tej nowej probówki? Jeśli już ją obadały to po prostu bym wyjął pęsetą tą watę i umieścił wewnątrz nowej przy końcu, ewentualnie na zewnątrz przed samym wejściem...
Pozdrawiam
czester_
Posty: 9
Rejestracja: pt 18 cze, 2021

śr 25 maja, 2022

Cześć,
Chodzą tam regularnie. Starej waty nie wyjmę, siedzi tam mocno. Obawiam się że też mogę je uszkodzić.
Nie pozostaje mi widzę nic innego jak po prostu czekać.

Dzięki za odpowiedzi
ODPOWIEDZ