za dużo rudnic
Moderator: Moderatorzy
Witam. Mieszkam w lesie. 50 metrów od ogrodzenia są dwa duże mrowiska. Co dwa-trzy tygodnie mam pełno mrówek w ogrodzie i nowy kopiec. Przenoszę mrówki do lasu, ale przychodzą znowu. Mrówki czują się u mnie dobrze, ale ja nie mogę leżeć, stać w miejscu czy chodzić na boso przez "mrówcze pieszczoty".Mam nadzieję, że wśród Ekspertów na forum znajdzie sie rada, jak sprawić, żeby mrówki przychodziły do mnie tylko na wycieczki.
Ustawić słońce bliżej kopca i podgrzewać. Nie zmieniać też kąta padania promieni
To tak na żarty.
W zamierzchłej przeszłości, będąc dzieckiem dość ciekawskim, rozkopywałam kopce i uprzykrzałam życie mrówkom. Po tygodniu/2 mrówki z reguły się wynosiły.. Ale raczej wątpię, żeby to było miłe dla mrówek (
) jak i dla ciebie - cały czas babrać się w mrówkach... Sposób jest .. 'prosty'.. Zrobić coś żeby uprzykrzyć mrówkom życie w tym miejscu..

W zamierzchłej przeszłości, będąc dzieckiem dość ciekawskim, rozkopywałam kopce i uprzykrzałam życie mrówkom. Po tygodniu/2 mrówki z reguły się wynosiły.. Ale raczej wątpię, żeby to było miłe dla mrówek (

Nie ma głupich pytań. Bywają tylko głupie odpowiedzi, więc pytaj śmiało :)
Newbie's Defender
O mnie |Blog o hodowli mrówek|Blog Temnothorax corticalis|Blog Leptothorax acervorum|Opowieść Camponotus herculeanus
Newbie's Defender
O mnie |Blog o hodowli mrówek|Blog Temnothorax corticalis|Blog Leptothorax acervorum|Opowieść Camponotus herculeanus
Może lepiej uprzyjemnić im życie w innym?geb88 pisze:uprzykrzyć mrówkom życie w tym miejscu..

http://formicopedia.org
Tylko czy te inne miejsce znajdą 

Nie ma głupich pytań. Bywają tylko głupie odpowiedzi, więc pytaj śmiało :)
Newbie's Defender
O mnie |Blog o hodowli mrówek|Blog Temnothorax corticalis|Blog Leptothorax acervorum|Opowieść Camponotus herculeanus
Newbie's Defender
O mnie |Blog o hodowli mrówek|Blog Temnothorax corticalis|Blog Leptothorax acervorum|Opowieść Camponotus herculeanus
Możesz je przenieść jeszcze dalej. Masz 10 minut na to aby mrówki nie zatruły się oparami kwasu mrówkowego, więc zgarnij kopiec, zamknij pojemnik, wsiąć w samochód i sruuu wcześniej ustaloną trasą. Otwórz pojemnik w jakimś wygodnym dla mrówek miejscu i uciekaj zanim Cię dorwąIneslik pisze:Przenoszę mrówki do lasu, ale przychodzą znowu

Powodzenia!
Dzień dobry. Znalazłam swój haniebny post sprzed lat. Wstyd mi okropny, jak mogłam chcieć pozbyć się mrówek? Teraz , to moje pupilki. Uwielbia je też mój Mumbik - dokarmia cukrem, mięsem, robi im ogrodzenia. One w podzięce sprzątają nam podwórko, czyszczą dęby z pasożytów.
Okropne, że od kilku miesięcy mam też ...kury. Przykra sprawa.
Okropne, że od kilku miesięcy mam też ...kury. Przykra sprawa.
Bo rudnice są naprawdę pożyteczne.
Fragment z wikipedii:
Fragment z wikipedii:
Znaczenie
Mrówka rudnica odgrywa ważną rolę w funkcjonowaniu ekosystemów leśnych. Latem mrówki jednego mrowiska zabijają ok. 50 tysięcy larw owadów, broniąc w ten sposób las przed masowym ich rozmnożeniem się. W czasie masowego pojawienia się szkodników mrówki jednego mrowiska mogą zniszczyć nawet 10 mln owadów. Ponadto mrówki usuwają martwe szczątki zwierząt, pełniąc rolę "czyścicieli" lasu.
Dziennik moich gmachówek: viewtopic.php?f=38&t=5376
Już widzę ten post w 2015r. jak Ineslik pisze, że kocha kury.Ineslik pisze:Okropne, że od kilku miesięcy mam też ...kury. Przykra sprawa.



MAĆKO