Strona 1 z 1

Czy postąpiłem słusznie?

: sob 16 maja, 2009
autor: JakubN
A więc (nie wiem czemu ale zawsze zaczynam tak każdą mą wypowiedź), w gródku zauważyłem początki wojny między koloniami L.niger i M.rubra.
Gniazdo L.niger było ogromne, przy wejściu zaobserwowałem jakieś 50 sztuk, mrówki wszędzie hasały i rzuciły się na małą kolonie M.rubra która liczyła (całe gniazdo) ~30 sztuk.
Postanowiłem zapobiec wojnie i wykradłem całą kolonie (oczywiście nie kopałem przy wejściu, tylko obkopywałem je do dookoła i wsadziłem do wiaderka).
M.rubra już prawie przeprowadziły się do próbówki (królowa też jest, a nawet chyba dwie :?: ).
I pytanie, czy słusznie postąpiłem?

Re: Czy postąpiłem słusznie?

: sob 16 maja, 2009
autor: sodek
Nie potępiłem tylko postąpiłem :)

Chyba słusznie :) Też bym chyba tak zrobił, w końcu uratowałeś kolonię a przy okazji sam skorzystałeś :D

Re: Czy postąpiłem słusznie?

: sob 16 maja, 2009
autor: JakubN
Dzięki.
Myślałem, że już usłyszę, że zaburzyłem ekosystem w moim ogródku :mrgreen: .

Re: Czy postąpiłem słusznie?

: sob 16 maja, 2009
autor: Jeremi
JakubN pisze:A więc (nie wiem czemu ale zawsze zaczynam tak każdą mą wypowiedź),
To niedobrze.
JakubN pisze:czy słusznie postąpiłem?
Teraz nie ma co oceniać. Można było się zastanowić przed faktem. Ja bym zostawił je w spokoju. Być może ustaliłyby nowe granice żerowania(kiedyś u mnie ustalały które mszyce do których mrówek należały-zadziwiło mnie to). Teraz i tak L.niger będzie jeszcze większym hegemonem na tym skrawku ziemi bez żadnego wysiłku.
Rozpaczać też nie ma sensu, bo to tak pospolite mrówki, że przeniesienie całym gniazdem nie zaszkodzi.
Chociaż 30-50szt. to nie jest duża populacja.

Re: Czy postąpiłem słusznie?

: pn 18 maja, 2009
autor: M@teusz
ot pomysłowy dobromir ;) ja bym pozostawił bez zmian. jak mówi jeremi - myrmic jak ludziów ;) wszędzie pełno. a przecież ich nie ukatrupiłes- chociaż dla srodowiska one już nie istnieją ;)