Dzisiaj poszedłem po rubrę (wcześniej upatrzone mrowisko zatkałem dużym płaskim kamieniem i czekałem aż zaczną sie pod nim pojawiać robo, larwy, kokony i to na czym najbardziej mi zależy: królowe). Tuż przy gnieździe upatrzyłem pięknego błękitnego motylka, i tak sobie myślę, czy to jest arion ?
Zdjęcia zrobione telefonem nie specjalnie mi się udały bo cykałem szybko żeby zdążyć zanim odleci.
Jak poprosiłem siostrę żeby obiektywnie spojrzała na zdjęcia i porównała to usłyszałem : "Tak to, to samo idź już stąd bo mi internet potrzebny"


