Zaobserwowałem dziwne zjawisko. Mianowicie robotnice Formicy pratensis ciągnęły po mrowisku, może głupio to zabrzmi, ale ciągnęły sarnie odchody

Edit:

A tu większe zgromadzenie niż ostatnio:


Moderator: Moderatorzy
Hmm...Drwal pisze:Po zgromadzeniu widać że mrówki mają jego deficyt
Wszystkie wyniosły, wszystkie w pozycji embrionalnej, fajnie to wyglądało jak trofalaksja, a nagle jedna sie zwija i zostaje wyniesiona. Jak zgasiłem lampkę to zbiły się w kupkę w koncie, a dziś rano wszystkie były z powrotem w probówce.dexter688 pisze:Jaka część robotnic została wyniesiona z gniazda? I czy wynoszą się w pozycji embrionalnej?
Z tym że "brak" się nie zgodzę, z "mniejsze" tak. Mają polimorfizm, może mniejszy niż u rufy ale mają.Umbramen pisze:mniejsze (brak) dysproporcje pomiędzy robotnicami;
Przy mrowiskch pratensis słychać to samoUmbramen pisze:Starsi ludzie mówili że rufa to szepczące(szeleszczące) mrówki
Moi dziadkowie też mi to opowiadali.Umbramen pisze:Robotnice wcierane w bolące miejsca łagodziły bóle
A ja myślałem, że polyctena nie ma włosków na tułowiu (lub mniej niż 6)Umbramen pisze:na jasnym tułowiu i głowie włosków brak.