Przydomowe mrowisko
Moderator: Moderatorzy
Przez ostatni miesiąc zastanawiam się nad rozpoczęciem hodowli mrówek na moim ogrodzie a że wiosna już blisko postanowiłem zadać wam kilka pytań w tej sprawie. Moja działka jest bardzo spora (1,5 ha) wielki ogród z 10 piętnastoletnimi sosnami i paroma dorodnymi świerkami więc z miejscem na żerowisko nie będzie problemów, nie wiem czy zakładając kolonie miałbym przenieść docelowo jakieś małe naprawdę małe gniazdo z lasu a może poczekać na rójkę złapać królową parę robotnic i dorzucić kokony pohodować je z miesiąc i położyć gdzieś probówkę żeby mogły znaleźć miejsce na gniazdo;> ?
Witam,
Proponuje opcję numer dwa, z naciskiem na dołożenie duuużej ilości poczwarek.
Próbówka nie będzie potrzebna, mrówki bardzo szybko zbudują gniazdo w naturalnym podłożu. Pamiętaj również, że teren jest z pewnością zamieszkany przez różne gatunki, więc mała kolonia nie będzie miała szans i szybko zostanie eksterminowana przez „ludność tubylczą”.
A tak naprawdę, zacząłbym od dokładnego zbadania, co tam występuje. Jeśli po tym stwierdzisz jednak, że zależy ci na wprowadzeniu jakiegoś gatunku, to trzeba się zastanowić, z jakimi gatunkami / gniazdami przyszłoby mu konkurować i czy teren będzie odpowiedni dla tego gatunku.
Proponuje opcję numer dwa, z naciskiem na dołożenie duuużej ilości poczwarek.
Próbówka nie będzie potrzebna, mrówki bardzo szybko zbudują gniazdo w naturalnym podłożu. Pamiętaj również, że teren jest z pewnością zamieszkany przez różne gatunki, więc mała kolonia nie będzie miała szans i szybko zostanie eksterminowana przez „ludność tubylczą”.
A tak naprawdę, zacząłbym od dokładnego zbadania, co tam występuje. Jeśli po tym stwierdzisz jednak, że zależy ci na wprowadzeniu jakiegoś gatunku, to trzeba się zastanowić, z jakimi gatunkami / gniazdami przyszłoby mu konkurować i czy teren będzie odpowiedni dla tego gatunku.
Messor sp., C. ligniperda, F. sanguinea, F. fusca, L. flavus, L. niger, Myrmica sp., T. caespitum, łączona: M. rubra + L. niger.