Przysypywanie pokarmu.

Okolice mrowiska to nie tylko mrówki - zależności, wrogowie, kształtowanie środowiska

Moderatorzy: slodkie_ciacho, Moderatorzy

Goliard
Posty: 80
Rejestracja: czw 26 kwie, 2007
Lokalizacja: Wrocław

czw 05 lip, 2007

Czytałem gdzieś kiedyś o tym, ale nie mogę znaleźć tego tematu.

Moja królowa f.rufibarbis ma w probówce niewielką ilość miodu (daję królowym na wszelki wypadek, a poza tym miód ma długą datę ważności). Otóż zrobiła z nim ciekawą rzecz: narwała trochę waty i przykryła.

Może to być jakiś sposób przechowywania pokarmu na lepsze czasy, albo sposób na ułatwienie sobie poruszania się (jak ma ochotę sobie spacerować, to przebiega po wacie, nie paprząc się tak jak np. tetrasek).
Awatar użytkownika
gn
Posty: 872
Rejestracja: sob 06 maja, 2006
Lokalizacja: Dobrogoszcz
Kontakt:

czw 05 lip, 2007

Jeśli dajesz miód królowej to podaj minimalne ilości na czymś co będzie pełnić rolę talerzyka - podaj taką mini mini kropelkę miodu wziętą na przykład szpilką. Dłużej jak dzień nie trzymaj tego u królowej i zabierz.
http://formicopedia.org
Awatar użytkownika
Ghandi
Posty: 388
Rejestracja: pt 01 cze, 2007
Lokalizacja: Pyskowice
Kontakt:

pt 06 lip, 2007

czemu?
[url=http://gmachowka.blogspot.com/]CampoBlog[/url] :ant: [b]NEWS: 17cze09[/b]
[url=http://zniwiarka.blogspot.com/]MessorBlog[/url] :ant: [b]NEWS: 24cze09[/b]
www.jarosz.art.pl :pstryk:
http://plfoto.com/99542/autor.html :pstryk:
Goliard
Posty: 80
Rejestracja: czw 26 kwie, 2007
Lokalizacja: Wrocław

pt 06 lip, 2007

Dokładnie? Miód się nie psuje, w przeciwieństwie do mieszanki.
Sadownik
Posty: 72
Rejestracja: wt 19 cze, 2007

pt 06 lip, 2007

kiedyś słyszałem że w jednej z piramid znaleźli miód który miał ponad 4000 lat i nadal nadawał się do spożycia
Awatar użytkownika
gn
Posty: 872
Rejestracja: sob 06 maja, 2006
Lokalizacja: Dobrogoszcz
Kontakt:

pt 06 lip, 2007

Sadownik pisze:kiedyś słyszałem że w jednej z piramid znaleźli miód który miał ponad 4000 lat i nadal nadawał się do spożycia
Tak, tak, na pewno. :-)
A głęboko w murach zamków krzyżackich zaprawa do której dodawano jajka jeszcze nie zastygła i zachowuje swoje właściwości jakby dopiero co murarz kielnią ją wygładził. :-D

Zmierz wilgotność w miejscu gdzie podawany jest miód i połącz to z faktem, że miód ma właściwości higroskopijne. :)
http://formicopedia.org
bzyx1
Posty: 459
Rejestracja: sob 16 gru, 2006
Lokalizacja: Poznań

pt 06 lip, 2007

gn pisze:Sadownik napisał:
kiedyś słyszałem że w jednej z piramid znaleźli miód który miał ponad 4000 lat i nadal nadawał się do spożycia

Tak, tak, na pewno. Smile
A głęboko w murach zamków krzyżackich zaprawa do której dodawano jajka jeszcze nie zastygła i zachowuje swoje właściwości jakby dopiero co murarz kielnią ją wygładził. Very Happy

A mi gosciu od Plastyki w szkole mówił, że Carowie w Rosji jedli zdechłe zamrożone mamuty które znaleziono na Syberii.
Awatar użytkownika
Zordon
Posty: 237
Rejestracja: pt 29 cze, 2007

pt 06 lip, 2007

Smacznego. :kucharz:
Awatar użytkownika
M@teusz
Posty: 537
Rejestracja: pn 28 sie, 2006

pt 06 lip, 2007

bzyx1 pisze:
gn pisze:Sadownik napisał:
kiedyś słyszałem że w jednej z piramid znaleźli miód który miał ponad 4000 lat i nadal nadawał się do spożycia

Tak, tak, na pewno. Smile
A głęboko w murach zamków krzyżackich zaprawa do której dodawano jajka jeszcze nie zastygła i zachowuje swoje właściwości jakby dopiero co murarz kielnią ją wygładził. Very Happy

A mi gosciu od Plastyki w szkole mówił, że Carowie w Rosji jedli zdechłe zamrożone mamuty które znaleziono na Syberii.
a mi po pokoju biegają białe myszki a w ogrodzie mam złotego słonia na platynowym łańcuchu i oczko wodne z trzema aligatorami.
Acha. Ostatnio mój pies wykopał w ogrodzie jeszcze śmierdzącego psującym się mięsem zdechłego tyranozaura. Ciekawe co on tam robił?
Obrazek
Gór mi mało i trzeba mi więcej...
Sadownik
Posty: 72
Rejestracja: wt 19 cze, 2007

pt 06 lip, 2007

M@teusz pisze:Acha. Ostatnio mój pies wykopał w ogrodzie jeszcze śmierdzącego psującym się mięsem zdechłego tyranozaura. Ciekawe co on tam robił?
no mi uciekł z mojego prywatnego Jurassic Park
i pewnie zdechł u Ciebie
zdarza się :P
bzyx1
Posty: 459
Rejestracja: sob 16 gru, 2006
Lokalizacja: Poznań

pt 06 lip, 2007

Ale mi na serio gościu od Plastyki tak nawijał :D
Sie z nim kłóciłem i próbowałem mu wytłamczyc ze istnieja bakterie które mogą zyć w temperaturze nawet -50*C
Awatar użytkownika
__voodoo__
Posty: 275
Rejestracja: sob 28 kwie, 2007

pt 06 lip, 2007

;D;D;D A co do tego przykrywania miodku watą, to u mnie też sie tak zdażało, ale to robotnice przykrywały. Bo dawałem tylko dla królowej ktora ma pare robo..i rano np. się budzę, a tam kropelka miodku przykryta leciutko watą ;P
Awatar użytkownika
Jeremi
Posty: 1014
Rejestracja: pt 12 sty, 2007
Kontakt:

pt 06 lip, 2007

bzyx1 pisze:A mi gosciu od Plastyki w szkole mówił, że Carowie w Rosji jedli zdechłe zamrożone mamuty które znaleziono na Syberii.
Czemu nie?
Biorąc pod uwagę to, że ochłodzenie przyszło nagle, mamut mógł zasnąć/zamrozić się momentalnie i tym samym zachować w świeżość mięsa przez tyle lat. Dziś też odkrywają na Syberii szczątki mamutów i większość leży pod lodem, są one świetnym obiektem do badań, właśnie przez to że tkanki zostały prawie nienaruszone( nie mówiąc już o bliznach, dziurach w kościach i innych śladach ). A co do bakterii to jeszcze niedawno sądzono, że na dnie oceanu, gdzie widać tylko kominy z wrzącą wodą myślano, że życie tam istnieć nie może... jak dziś tamte miejsca tętnią życiem. Uważa się, że tak mogła wyglądać ziemia w przeszłości.
Awatar użytkownika
Albert
Posty: 1129
Rejestracja: sob 13 maja, 2006
Lokalizacja: Radom/Warszawa SGGW

pt 06 lip, 2007

Geremy pisze:Biorąc pod uwagę to, że ochłodzenie przyszło nagle, mamut mógł zasnąć/zamrozić się momentalnie i tym samym zachować w świeżość mięsa przez tyle lat. Dziś też odkrywają na Syberii szczątki mamutów i większość leży pod lodem, są one świetnym obiektem do badań, właśnie przez to że tkanki zostały prawie nienaruszone( nie mówiąc już o bliznach, dziurach w kościach i innych śladach ).
Ostatnio czytałem że na Syberii, dgy rosyjscy "globtroterzy" znaleźli wystające z ziemi kły mamutów, wyciagneli całego zwierzaka. Doweiźli go to Jakucka/Irkucka/ktoś-wie-czego a komisja odkryła że brakuje sporej części taknki mięśniwej z okolicy uda... Znalazcy twierdzili ze "schabowe" były pyszne...

Obecnie trwaja poszukiwania takiego mamuta, którego komórki zachowały sie w stanie takim, jaki może posłóżyć do otrzymania materiału genetycznego i odtworzenia tych "kudłaczków".
rzepa żepa ziepa ziepa
bzyx1
Posty: 459
Rejestracja: sob 16 gru, 2006
Lokalizacja: Poznań

pt 06 lip, 2007

"Z naturą mozna sie nie zgadzać, ale trzeba sie z nia liczyc!"
Jestem przeciwnikiem tego typu zabaw!
Awatar użytkownika
Jeremi
Posty: 1014
Rejestracja: pt 12 sty, 2007
Kontakt:

pt 06 lip, 2007

bzyx1

Ale zauważ, że to człowiek wybił, wyparł z naturalnych terenów czy też "zjadł" owego mamuta i to człowiek przyczynił się do jego zagłady... Złamał zasadę natury, która mówi o równowadze między drapieżnikiem, a ofiarą, więc dlaczego teraz nie mógłby naprawić tego błędu?
Awatar użytkownika
M@teusz
Posty: 537
Rejestracja: pn 28 sie, 2006

pt 06 lip, 2007

wracając o tematu:
mamuty- jako przyszły pokarm carów został zasypany przez nieziemskie siły natury.

a swoją drogą to fajnie by było gdyby w zoo można było iść podrapać mamuta po uchu :)
Obrazek
Gór mi mało i trzeba mi więcej...
Awatar użytkownika
Jeremi
Posty: 1014
Rejestracja: pt 12 sty, 2007
Kontakt:

pt 06 lip, 2007

Co do zoo ... nie wyobrażam sobie siedzieć w miejscu gdzie byłoby 10 *C w środku lata( nie wiem dokładnie w jakiej temp. one żyły ), ale to oczywiście jeśli człowiek chciałby zapewnić im jako takie warunki... poza tym to wielkie ssaki, więc musiałby mieć jakiś kawał pastwiska... pooglądać to bym chciał, ale w naturze lub na zdjęciach.
Awatar użytkownika
Albert
Posty: 1129
Rejestracja: sob 13 maja, 2006
Lokalizacja: Radom/Warszawa SGGW

sob 07 lip, 2007

Mamutek na polance w lesie....mmmm... i mrówki mamucie:P

Ciekawe czy da sie tez odtworzyć gołębie wędrowne... smutna miały historię...
rzepa żepa ziepa ziepa
bzyx1
Posty: 459
Rejestracja: sob 16 gru, 2006
Lokalizacja: Poznań

sob 07 lip, 2007

Geremy pisze:bzyx1

Ale zauważ, że to człowiek wybił, wyparł z naturalnych terenów czy też "zjadł" owego mamuta i to człowiek przyczynił się do jego zagłady... Złamał zasadę natury, która mówi o równowadze między drapieżnikiem, a ofiarą, więc dlaczego teraz nie mógłby naprawić tego błędu?
To tak jakbyś powiedział ze morderca chce sklonować swoja ofiarę, zeby naprawic swój błąd.
Awatar użytkownika
Albert
Posty: 1129
Rejestracja: sob 13 maja, 2006
Lokalizacja: Radom/Warszawa SGGW

sob 07 lip, 2007

bzyx1 pisze:To tak jakbyś powiedział ze morderca chce sklonować swoja ofiarę, zeby naprawic swój błąd.
Nie nie... już mamy OT... sprawy moralności wsadź se w buty... odtworzenie gatunków jest, mozna poiwedzieć, potrzebne. I nie porównuj zwierząt do humanoidów... źle, źle, nie wolno, idź na karnego jeżyka...
rzepa żepa ziepa ziepa
Goliard
Posty: 80
Rejestracja: czw 26 kwie, 2007
Lokalizacja: Wrocław

pn 09 lip, 2007

Cicho być!

Poczyniłem kolejne fundamentalne odkrycie!

Wydaje mi się, że mam 1-2 kokony w probówce, które też zostały przykryte watą, co na to powiecie? Jaja i larwy, leżą spokojnie bez niczego.

Przy okazji: albo ja mam przewidzenia wywołane zbyt intensywnym wpatrywaniem się w małe przedmioty, albo larwy ruszają się tylko w ciemności/półmroku.
Awatar użytkownika
Jeremi
Posty: 1014
Rejestracja: pt 12 sty, 2007
Kontakt:

pn 09 lip, 2007

Królowa zazwyczaj przykrywa watą poczwarki bez oprzędu.
bzyx1
Posty: 459
Rejestracja: sob 16 gru, 2006
Lokalizacja: Poznań

pn 09 lip, 2007

Albert pisze:
bzyx1 pisze:To tak jakbyś powiedział ze morderca chce sklonować swoja ofiarę, zeby naprawic swój błąd.
Nie nie... już mamy OT... sprawy moralności wsadź se w buty... odtworzenie gatunków jest, mozna poiwedzieć, potrzebne. I nie porównuj zwierząt do humanoidów... źle, źle, nie wolno, idź na karnego jeżyka...
Dzisiejsi ludzie zamiast segregować odpady, nie śmiecić itp. -co by pomogło zwierzętom- próbują odtworzyć mamuty.
Paradoksalne to że nie dbają o te zwierzaki które pozostały a próbują odtworzyć mamuty :cry:
Awatar użytkownika
Albert
Posty: 1129
Rejestracja: sob 13 maja, 2006
Lokalizacja: Radom/Warszawa SGGW

pn 09 lip, 2007

U mnie fusca zasypuje larwy piaskiem, a te sie w nim przepoczwarzaja. Tak więc larwy zostały zasypane watą, okokoniły sie i teraz sa poczwarki pod watą.
rzepa żepa ziepa ziepa
ODPOWIEDZ