Strona 1 z 1

Poranny meeting?

: wt 13 maja, 2008
autor: Owyp87
Witam :]

Dzisiaj, jak zwykle rano byłem zobaczyc co w "moim" mrowisku mrówki ćmawej. No i nic sie u nich nie zmieniło. Ale nie o nich teraz mowa. Wracając zauważyłem dośc ciekawa akcje. Wyglądało to jak "przepychanki" dwóch mrowisk Lasius niger. Zresztą, sami zobaczcie. Poniżej kilak zdjęć w nienajlepszej jakości (na pewno wina aparatu, nie fotografa;p) i jeden film. Co dziwne, nie było ani jednego ciała. tylko po sobie chodziły i podszczypywały. Zapasy? :]

http://rapidshare.com/files/114538249/P5139474.MOV

1. Obrazek

2. Obrazek

3. Obrazek

4. Obrazek

5. Obrazek

6. Obrazek

7. Obrazek

8. Obrazek

Re: Poranny meeting?

: wt 13 maja, 2008
autor: ogon__
Też coś podobnego widziałem parę dni temu. Bardzo się zdziwiłem, widząc rojowisko mrówek przy krawężniku, bo na rójkę jeszcze za wcześnie - ale tam były tylko robotnice, chyba z dwóch kolonii. Mrówki nie atakowały się wzajemnie, tylko jakby straszyły, stając na wyprostowanych nogach i czasem wykonując pozorowane szybkie ataki głową. Wyglądało to na "turniej" - czytałem opisy takich zachowań, ale dotychczas nie wiedziałem, że u L. niger też to zachodzi.

Re: Poranny meeting?

: wt 13 maja, 2008
autor: Owyp87
I w centrum nie było żadnego pozywienia. Po prostu po sobie chodizly :] Ale czytałem o tym w książce i te zachowania są normalne podobno. Maeternick bodajze o tym pisał, w "Życie mrówek" albo jakoś tak.

Re: Poranny meeting?

: wt 13 maja, 2008
autor: bzyx1
Może to taki pojedynek bez walki. Straszyly się, mierząc która kolonia jest silniejsza ;)