Idzie wiosna

Okolice mrowiska to nie tylko mrówki - zależności, wrogowie, kształtowanie środowiska

Moderatorzy: slodkie_ciacho, Moderatorzy

Awatar użytkownika
Drwal
Posty: 815
Rejestracja: pt 29 sty, 2010
Lokalizacja: Katowice

sob 19 mar, 2011

Założyłem ten wątek żeby można było wpisywać tu aktualne obserwacje terenowe. Oczywiście akurat musiał spaść śnieg. (nie cierpię śniegu)
główny maruda
arni
Posty: 676
Rejestracja: wt 13 lip, 2010
Lokalizacja: Małopolska

sob 19 mar, 2011

Ej, Ty marudo...

Co tu dużo mówić- w ciągu ostatnich dni nowości to m.in:
-kartonówka powoli robi już szlaki zapachowe do stacji pokarmowych,
-kopcówki grzeją się gromadnie na kopcach ( mówię jak było, dzis pada lekki śnieg z deszczem ),
- nigerki furażeruja w najlepsze, Formica rufibarbis również.

To tyle z mojej strony ;) ( przynajmniej na chwilę, do czasu aż się wypogodzi, bo wtedy wybiorę się znowu :)
).
Pozdro ARNI
Jeszcze chcesz się ze mną skontaktować napisz mi Prywatną Wiadomość lub zadzwoń/wyślij sms pod 690 067 950.

Na wolne chwile polecam:

http://poke-life.net/rejestracja.php?polec=456623
Awatar użytkownika
Umbramen
Posty: 430
Rejestracja: pn 10 lis, 2008

sob 19 mar, 2011

arni pisze:Formica rufibarbis również.
Ej ej, nei zapędziłeś się ? Widziałeś Formice w taki mróz? (mam na myśli te 16* które jak dotąd udało się osiągnąć tegorocznej wiośnie)
Awatar użytkownika
Drwal
Posty: 815
Rejestracja: pt 29 sty, 2010
Lokalizacja: Katowice

sob 19 mar, 2011

Ja widziałem parę F. cinerea.
główny maruda
arni
Posty: 676
Rejestracja: wt 13 lip, 2010
Lokalizacja: Małopolska

sob 19 mar, 2011

Nie. Oprócz kopcówek widziałem 3 gat Formic- jedne z nich PawelllQwe oznaczył jeszcze w sierpniu jako rufibarbis wiec się nie zapędzilem. Dla ścisłości u mnie było jak dotąd 21 stopni i właśnie wtedy widziałem wszystkie Formiki. Poza tym kopcówki to nawet przy 10 stopniach siedzą na kopcu. Trzeba wyjść na dwór zamiast siedzieć w domu, wiele ciekawych rzeczy można dostrzec :)
Jeszcze chcesz się ze mną skontaktować napisz mi Prywatną Wiadomość lub zadzwoń/wyślij sms pod 690 067 950.

Na wolne chwile polecam:

http://poke-life.net/rejestracja.php?polec=456623
Awatar użytkownika
kamiklo
Posty: 1307
Rejestracja: wt 07 lip, 2009
Lokalizacja: Ropica Polska

sob 19 mar, 2011

U mnie w niedziele wylazła F. rufa innych nie widziałem. może u mnie chłodniej niż u Arka :?:
Zdobyć przyjaźń kota nie jest rzeczą łatwą. Nie lokuje on swych uczuć nierozważnie: może zostać waszym przyjacielem, jeśli jesteście tego godni, ale nigdy waszym niewolnikiem.
Awatar użytkownika
Posty: 655
Rejestracja: pn 24 lis, 2008
Lokalizacja: Dobrogoszcz

sob 19 mar, 2011

Parę dni temu widziałem cinerea robiące wiosenne porządki wokół gniazda. Fajny jest jednak widok grzejących się rudnic na kopcu. Polecam spróbować to zobaczyć.
[size=150]ൡ ళ ఊ [/size] q ń = g n
arni
Posty: 676
Rejestracja: wt 13 lip, 2010
Lokalizacja: Małopolska

ndz 20 mar, 2011

To też nie uszło mojej uwadze :) i zapomniałem- w jeden z cieplejszych dni widziałem ok. 5 robotnic Camponotus fallax-zwiedzały ścianę mojego domu oraz kawałek ogródka :)
Jeszcze chcesz się ze mną skontaktować napisz mi Prywatną Wiadomość lub zadzwoń/wyślij sms pod 690 067 950.

Na wolne chwile polecam:

http://poke-life.net/rejestracja.php?polec=456623
Awatar użytkownika
dexter688
Posty: 593
Rejestracja: wt 11 sie, 2009
Lokalizacja: Iwonicz

ndz 20 mar, 2011

U mnie od połowy lutego ( z przerwami ) obserwuję Formica pratensis. A od początku roku Campo fallax - w łazience :lol:
"Turysta nie wie skąd wraca,
podróżnik nie wie dokąd jedzie"
M.rubida, Myrmica sp., M.ruginodis, F.polyctena, F.sanguinea, F.cunicularia, F.cinerea, Formica fusca, L.niger, L.flavus, L.brunneus, L.mixtus, D.quadripunctatus, C.ligniperdus.
patry090
Posty: 614
Rejestracja: ndz 25 kwie, 2010
Lokalizacja: łodzkie

ndz 20 mar, 2011

U mnie tylko L.niger widać :roll:
slow
Posty: 51
Rejestracja: czw 10 mar, 2011
Lokalizacja: Gdynia

ndz 20 mar, 2011

W Gdyni pustki. Widocznie 7*C to za mało :?
Awatar użytkownika
kamiklo
Posty: 1307
Rejestracja: wt 07 lip, 2009
Lokalizacja: Ropica Polska

śr 23 mar, 2011

W Rzeszowie 13* i żwirówki wylazły co prawda widziałem tylko 3 ale to zawsze coś.
Zdobyć przyjaźń kota nie jest rzeczą łatwą. Nie lokuje on swych uczuć nierozważnie: może zostać waszym przyjacielem, jeśli jesteście tego godni, ale nigdy waszym niewolnikiem.
Awatar użytkownika
Drwal
Posty: 815
Rejestracja: pt 29 sty, 2010
Lokalizacja: Katowice

śr 23 mar, 2011

Na dworcu PKP w Katowicach Piotrowicach żwirówki wyległy całkiem tłumnie.
główny maruda
slow
Posty: 51
Rejestracja: czw 10 mar, 2011
Lokalizacja: Gdynia

śr 23 mar, 2011

W większości znanych mi, dużych kolonii, widać Wielkie poruszenie :naglowie:
Wiosna nadeszła! :okulach:
arni
Posty: 676
Rejestracja: wt 13 lip, 2010
Lokalizacja: Małopolska

czw 24 mar, 2011

Drwal nieźle trafił z tym tematem. Złapałem dzis dwie królowe Myrmica, jedna to chyba rubra ale z moim oznaczaniem Myrmic jest do kitu :)
Jeszcze chcesz się ze mną skontaktować napisz mi Prywatną Wiadomość lub zadzwoń/wyślij sms pod 690 067 950.

Na wolne chwile polecam:

http://poke-life.net/rejestracja.php?polec=456623
Awatar użytkownika
Umbramen
Posty: 430
Rejestracja: pn 10 lis, 2008

czw 24 mar, 2011

Arni łapiemy tylko rójkowe królowe...

Widziałem dzisiaj kilka robotnic kartonówki.


Aha.

Edit mod w nawiązaniu do ostatniego postu arniego.
Awatar użytkownika
Drwal
Posty: 815
Rejestracja: pt 29 sty, 2010
Lokalizacja: Katowice

czw 24 mar, 2011

Łapanie Myrmic (i innych częściowo klasztornych) o tej porze roku jest moralnie naganne.
główny maruda
arni
Posty: 676
Rejestracja: wt 13 lip, 2010
Lokalizacja: Małopolska

czw 24 mar, 2011

Same na mnie wpadły, żal było nie brać :)
Nie wiem czemu ale np piszesz że widziałeś kilka robo kartonówki. Ja dziś odwiedziłem jedna z większych koloni- setki robotnic wokół gniazda i już całkiem długie szlaki, nawet na 15-25 metrów od gniazda w kierunku drzew, gdzie ubiegłego roku byly stacje pokarmowe. Wychodzi na to że ,, moje ,, mrówki wstały wczesniej :)
Jeszcze chcesz się ze mną skontaktować napisz mi Prywatną Wiadomość lub zadzwoń/wyślij sms pod 690 067 950.

Na wolne chwile polecam:

http://poke-life.net/rejestracja.php?polec=456623
ReYc
Posty: 198
Rejestracja: pn 10 kwie, 2006
Lokalizacja: Opole

czw 24 mar, 2011

Drwal pisze:Łapanie Myrmic (i innych częściowo klasztornych) o tej porze roku jest moralnie naganne.

Ja bym powiedział, że naturalne:) o tej porze wychodzą z kryjówek i albo szukają dobrego miejsca na założenie gniazda, albo polują żeby wykarmić larwy, w tym czasie narażone są na ataki ze strony ptaków, gryzoni, jaszczurek i innych.

Do czego zmierzam, że odłowienie 2-3 mamusiek nie zrobi populacji większej szkody, niż tzw "czynniki zewnętrzne".
[b][i]När Vindarna Viskar Mitt Namn[/i][/b]
patry090
Posty: 614
Rejestracja: ndz 25 kwie, 2010
Lokalizacja: łodzkie

czw 24 mar, 2011

ReYc pisze:
Drwal pisze:Łapanie Myrmic (i innych częściowo klasztornych) o tej porze roku jest moralnie naganne.

Ja bym powiedział, że naturalne:) o tej porze wychodzą z kryjówek i albo szukają dobrego miejsca na założenie gniazda, albo polują żeby wykarmić larwy, w tym czasie narażone są na ataki ze strony ptaków, gryzoni, jaszczurek i innych.

Do czego zmierzam, że odłowienie 2-3 mamusiek nie zrobi populacji większej szkody, niż tzw "czynniki zewnętrzne".
Tu bardziej chodzi o to, że larwy zginą z głodu...
Awatar użytkownika
LUK
Posty: 195
Rejestracja: pt 08 maja, 2009
Lokalizacja: Opole

czw 24 mar, 2011

A jejeje... tak jak kolega wyżej wspomniał, gdyby zaistniał "czynnik zewnętrzny" także by umarły z głodu, więc nie widzę tu problemu.
Awatar użytkownika
Umbramen
Posty: 430
Rejestracja: pn 10 lis, 2008

czw 24 mar, 2011

Za "humanitarne" zakłada się odławianie królowych z natury przy jednoczesnym nei niszczeniu gniazda, odławiając wiosenną myrmice niszczymy gniazdo.
ReYc
Posty: 198
Rejestracja: pn 10 kwie, 2006
Lokalizacja: Opole

pt 25 mar, 2011

Umbramen pisze:Za "humanitarne" zakłada się odławianie królowych z natury przy jednoczesnym nei niszczeniu gniazda, odławiając wiosenną myrmice niszczymy gniazdo.
No to teraz strzeliłeś, gdzieś na dach stadionu:) z tego co pamiętam wszystkie Myrmica są poliginiczne, a to może skutkować czymś podobnym jak choćby u L. niger, czyli pleometrozją(w tym wypadku jedna lub więcej matek pracuje na pokarm jak zwykła robotnica), tylko z tą różnicą(w porównaniu z L. niger) ze ostatecznie nie zostaje jedna matka, ale wszystkie mogą być tolerowane.

I teraz tak, jeśli patrzeć na sprawę jak Ty proponujesz, to można dojść do wniosku, że odławianie rójkowych matek też prowadzi do zniszczenia kolonii, bo jaką masz pewność, akurat nie wyszła z przygotowanej norki gdzie już jajeczka złożyła, żeby kamieniem wylot zatkać, a że kamień był trochę dalej to musiała wyjść.
O podnoszeniu kamieni, kawałków drewna już nie wspominam, bo to musiałoby być masowe morderstwo kolonii.
Może inaczej, zastanawiał się ktoś kiedyś ile koloni niszczy przekopując ogródek?

Taka rada: We wszystkim co robimy trzeba zachować umiar, nawet w przypadku mrówek.
[b][i]När Vindarna Viskar Mitt Namn[/i][/b]
arni
Posty: 676
Rejestracja: wt 13 lip, 2010
Lokalizacja: Małopolska

pt 25 mar, 2011

Ciocia Lilith pisze:Podpadłeś, arni...
Ale mam dobrego obrońcę :)
Który zresztą również nauke broni....
Jeszcze chcesz się ze mną skontaktować napisz mi Prywatną Wiadomość lub zadzwoń/wyślij sms pod 690 067 950.

Na wolne chwile polecam:

http://poke-life.net/rejestracja.php?polec=456623
ODPOWIEDZ