Ciepłolubność

Okolice mrowiska to nie tylko mrówki - zależności, wrogowie, kształtowanie środowiska

Moderatorzy: slodkie_ciacho, Moderatorzy

Mrowiec32
Posty: 166
Rejestracja: pn 14 sty, 2019

śr 02 paź, 2019

Zacząłem dogrzewać formikarium (akrylowe). 180 robotnic ma do dyspozycji 3 komory, w tym jedną (powiedzmy, środkową) z nawilżaniem. No i zwykle w tej nawilżanej siedzą, pozostałe dwie odcinając od czasu do czasu tamami z piasku.
Lampka świeci , oświetlając całe gniazdo, ale praktycznie grzeje tylko na najbliższym siebie końcu. Żeby jasność ich nie stresowała, połowę zakryłem tekturką, granica przebiega przez środek komory z nawilżaczem. I patrzę.
Z początku większość, w tym królowa, siedziała w komorze nawilżanej (z jajkami, larwami i kilkoma poczwarkami) pod tekturką, mała część łaziła po oświetlonej części komory. Po 3 dniach nadal widać, że ciemniejsza część lepiej im pasuje, ale w jasnej jest już sporo. Natomiast ok. 25 wyniosło się z tej komory z nawilżaczem i łazi w ciemnej i najzimniejszej komorze. Nie widać, aby miały tam jakieś zapasy, jajka czy larwy, ale tam siedzą. Czyżby te najmniej odporne na ciepło?
Awatar użytkownika
srebrny
Posty: 1191
Rejestracja: śr 16 lip, 2014
Kontakt:

czw 03 paź, 2019

Mrowiec32 pisze: śr 02 paź, 2019 Zacząłem dogrzewać formikarium (akrylowe). 180 robotnic ma do dyspozycji 3 komory, w tym jedną (powiedzmy, środkową) z nawilżaniem. No i zwykle w tej nawilżanej siedzą, pozostałe dwie odcinając od czasu do czasu tamami z piasku.
Lampka świeci , oświetlając całe gniazdo, ale praktycznie grzeje tylko na najbliższym siebie końcu. Żeby jasność ich nie stresowała, połowę zakryłem tekturką, granica przebiega przez środek komory z nawilżaczem. I patrzę.
Z początku większość, w tym królowa, siedziała w komorze nawilżanej (z jajkami, larwami i kilkoma poczwarkami) pod tekturką, mała część łaziła po oświetlonej części komory. Po 3 dniach nadal widać, że ciemniejsza część lepiej im pasuje, ale w jasnej jest już sporo. Natomiast ok. 25 wyniosło się z tej komory z nawilżaczem i łazi w ciemnej i najzimniejszej komorze. Nie widać, aby miały tam jakieś zapasy, jajka czy larwy, ale tam siedzą. Czyżby te najmniej odporne na ciepło?
Raczej nie że są odporniejsze może poszły się schłodzić ? U mnie też takie coś zaobserwowałem ale z grzeaniem kablem.

W przypadku Formica sp. jest wiosną popularne nagrzewanie się na świetle - po czym mrówki nagrzane wchodzą do gniazda ogrzewając chłodniejsze miejsca
Awatar użytkownika
AntKeeper.pl
Posty: 136
Rejestracja: ndz 28 paź, 2018
Kontakt:

pn 07 paź, 2019

Jeżeli imago siedzą w chłodniejszym miejscu to jesteś na plus, będą dłużej żyły :)
ODPOWIEDZ