Spanie i lunatykowanie - (wydzielone z Szerszeni)

Mrówki to nie wszystko! Na inne tematy też można pogadać ;)

Moderator: Moderatorzy

Awatar użytkownika
Mrówkolew
Posty: 1132
Rejestracja: pt 10 lut, 2006
Lokalizacja: Olsztyn
Kontakt:

wt 19 cze, 2007

asak pisze:Aż tak dobrze to nie mam ale raz udało mi się przywołać 2 kobiety... Niestety się obudziłem
Ale wały mi tu wkręcasz :twisted:
Awatar użytkownika
Jeremi
Posty: 1014
Rejestracja: pt 12 sty, 2007
Kontakt:

wt 19 cze, 2007

M@teusz pisze:Ale fajnie Smile ja tak chcę Very Happy Moje sny zazwyczaj kończą sie na tym że z czegoś spadam i budzę się nie na łóżku tylko na podłodze. Evil or Very Mad
Typowe zakończenie snu u mężczyzn.
Aż tak dobrze to nie mam ale raz udało mi się przywołać 2 kobiety... Niestety się obudziłem
To, że kobieta Ci się śni to normalne...

Tak jak Mrówkolew powiedział świadomy sen nie jest czymś tak popularnym jak wielu by się wydawało...Ja często budząc się rano pamiętam swój sen, a jeśli nie był on niczym nadzwyczajnym w swojej fabule czy efekcie to zapominam o nim. Jednak jeśli ktoś tą zdolność połączy z Lucid Dream to ma przeżycie, które będzie pamiętał do końca... Po moim ostatnim takim śnie, bardzo dużo czytałem o neurologii i ogólnie o snach, żeby np. móc sobie odpowiedzieć dlaczego to trwało tak krótko i było tak nadzwyczajnie. Taki sen zdarza się raz na kilka lat... Osobiście to nie wierzę w techniki wywoływania tego rodzaju snów - próbowałem, ale nie wykluczam, że źle to robiłem(mało śpię), jednak wolę żeby naturalnie mi się to przydarzyło...
Tommygun
Posty: 235
Rejestracja: ndz 05 mar, 2006
Lokalizacja: Krosno

śr 20 cze, 2007

Kiedyś też zacząłem interesować się świadomym śnieniem i nawet znalazłem na necie dość obszerny kurs. Jednak podstawą jego było notowanie i szczegółowe opisywanie w jakimś zeszycie tego co właśnie się nam przyśniło - i nie ważne, że obudziliśmy się o 3 nad ranem, bo jeśli coś się śniło trzeba to było notować... Zadanie dla wytrwałych dlatego poległem, bo lubię sobie pospać ;)

Jedyny w miarę świadomy sen jaki mi się przytrafił przeżyłem kilka lat temu. Wiem, że siedziałem w nim na stołku przed komputerem kolegi, który mieszka na ósmym piętrze. Tak jakoś wstałem i podszedłem do okna, sekundę później stałem boso (a to nie wiem czemu...) na parapecie i patrzyłem w dół... I wtedy przez myśl przeszło mi: "kurczę, to przecież sen – nic mi się nie stanie!" i skoczyłem w dół, po czym mogłem polecieć gdzie chciałem, i jak szybko miałem ochotę. A potem włączyło się radio - budzik - a ja rozpaczliwie chciałem spać! :)

I się skończyło rumakowanie 
Semper Fi!
Awatar użytkownika
Jeremi
Posty: 1014
Rejestracja: pt 12 sty, 2007
Kontakt:

śr 20 cze, 2007

Mój sen się zaczął inaczej. Była ciemność, nagle znalazłem się obok mojego domu, w mojej wsi i stoję sobie na ulicy - ładny dzionek. Więc sobie idę tą ulicą( jeszcze normalny sen) wszystko takie ładne realistyczne jak na DirectX 120 przechodzę obok lokalnej "restauracji" z soczkami i próbuję odczytać nazwę, która powinna być trzyliterowa... a te literki się zmieniają! Co jest!? Patrzę na zegarek, która na osi, a on tak fajnie nagina w te i w drugą stronę... i wtedy się uświadomiłem i "włamałem się do systemu" :D
Awatar użytkownika
Albert
Posty: 1129
Rejestracja: sob 13 maja, 2006
Lokalizacja: Radom/Warszawa SGGW

śr 20 cze, 2007

A mi kilka razy sie zdarzyło że jak sniłem (nie wiem o czym, może o dupie Marynie :wink:) i sie obudziułem w nocy i jak sobie dobrze to wszystko pomyslalem to gdy zasnalm znowu to ten sen sie dokańczał w sposób w jaki pomyslałem...
rzepa żepa ziepa ziepa
Awatar użytkownika
M@teusz
Posty: 537
Rejestracja: pn 28 sie, 2006

śr 20 cze, 2007

ja jak mam nawet minimalną gorączkę, to śni mi się że mam do ułożenia jakiś symbole , liczby. I nigdy nie jestem w stanie ich ułożyć i jak się budzę to sobie zawsze myślę że w sumie to da się je ułożyc :lol:
Ale następnym razem już zapominam jak to zrobić i znowu ekhm horror :D
A jak byłem młodszy to często śniło mi się że żyrafa chodzi po suficie i mnie podgryza :rotfl:
Obrazek
Gór mi mało i trzeba mi więcej...
Awatar użytkownika
Albert
Posty: 1129
Rejestracja: sob 13 maja, 2006
Lokalizacja: Radom/Warszawa SGGW

śr 20 cze, 2007

A mi sie sniły kólka i ze jeździłem fotelem hind und zuruck... Kółka, a razczej obrecze to nadal do dzisiaj widzę w stanie "goraczki" :P
rzepa żepa ziepa ziepa
Awatar użytkownika
geb88
Posty: 1968
Rejestracja: pt 20 paź, 2006
Lokalizacja: Warszawa, Malbork

śr 20 cze, 2007

hahahahahahha.. podobno 'chłopcy' w stanie gorączki, to widzą różne dziwne rzeczy.. ściany się zsuwają, słonie biegają.. i po co? Mnie się jeszcze coś takiego osobiście nigdy nie przytrafiło :mrgreen: Właściwie to jest logiczne wytłumaczenie :p
Nie ma głupich pytań. Bywają tylko głupie odpowiedzi, więc pytaj śmiało :)
Newbie's Defender
O mnie |Blog o hodowli mrówek|Blog Temnothorax corticalis|Blog Leptothorax acervorum|Opowieść Camponotus herculeanus
PiotrG
Posty: 97
Rejestracja: wt 17 maja, 2005
Lokalizacja: Puszczykowo

śr 20 cze, 2007

przypomina mi sie pewien fajny dialog...
ziomus 1 - tam jest takie cisnienie, ze by Ci jaja rozerwalo
ziomus 2 - ona jest kobieta
ziomus 1 - to by Ci mozg rozerwalo
ziomus 2 - ona jest kobieta ...

:twisted: :twisted: :twisted:
pozdrawiam
ODPOWIEDZ