mszyce + rosliny = problem

Mrówki to nie wszystko! Na inne tematy też można pogadać ;)

Moderator: Moderatorzy

Martek
Posty: 2
Rejestracja: czw 13 paź, 2005
Lokalizacja: Syjam

wt 18 kwie, 2006

W zwiazku z tym, ze na moich roslinach pojawily sie mszyce (wczesniej 0 a teraz dziesiatki :? ) mam pytanie - znacie jakis "magiczny" sposob na pozbycie sie mszyc z roslin? :> Rosliny nie chca rosnac, sa "krzywe" itd...Wydalem na nie troche kasy wiec nie chcialbym zeby sie "zmarnowalo" ;)

pozdrawiam,
Marcin
Snia Ci sie latajace karly?
PIOTR
Posty: 1113
Rejestracja: pn 04 kwie, 2005
Lokalizacja: Oleśnica

śr 19 kwie, 2006

Witam :)
Bardzo tanim i wyjątkowo skutecznym w przypadku walki z mszycami, jest pewien częściowo niezdrowy "magiczny płyn" :>
Mowa zaś o WYWARZE Z PETÓW :D:D:D
Dorwij Waść jakiegoś namiętnego palacza i poproś Go, o zbieranie petów i popiołu do pudełka, zamiast wywalania ich do śmieci. powiedzmy, że nie masz tych roślin AŻ tak dużo... - może wystarczy jedna "kipiąca" (pełna) popielniczka - wsypujesz niedopałki i popiół do słoika, zalewasz wrzątkiem i parzysz pod przykryciem. Zostawiasz na noc - rano możesz już otrzymany wywar rozrobić (oczywiście najpierw go przepuszczając przez sitko) 1/2 z wodą i za pomocą spryskiwacza, opylić tym roślinki. Ja powtarzałem zabieg raz w tygodniu 3krotnie (Tato robił to rzadziej - 2 razy z przerwą 2 tygodniową, tyle, że na rabatce z piwoniami) - tak czy tak - efekty wprost rzucają się w oczy ;)
Pozdrawiam :)
Piotr Frąszczak [url=http://curtus.pl]CURTUS[/url]
ODPOWIEDZ