A więc co przytrafiło wam się najdziwniejszego w życiu???
Mi kiedyś robotnice z wielkiego mrowiska, wlazły do babki (drożdżowej) w której zakosztowałem .
I powiem, że wcale nie było źle, smakowały jak cytryna .
Co przytrafiło ci się najdziwniejszego???
Moderator: Moderatorzy
ale ma być powiązane z mrówkami ? no więc.. hmm nie wiem może lodowe cukierki jak bursztyn z zatopioną mrówką w samym środku ?
albo jak byłem na wakacjach w domku takim letniskowym w Międzyzdrojach -nakładam buty hmm coś mi łazi miedzy palcami zdejmuje buty a tu szczypawki wychodzą
albo jak byłem na wakacjach w domku takim letniskowym w Międzyzdrojach -nakładam buty hmm coś mi łazi miedzy palcami zdejmuje buty a tu szczypawki wychodzą
[img]http://img132.imageshack.us/img132/1904/177b.gif[/img]
we własnym mieście szedłem z pkp na jakąś ulicę do sklepu hydraulicznego a było do jakieś 10 km z tego miejsca. No więc na pkp była taka mapka z planem miasta, zapamiętałem drogę i sobie tam idę. Przeszedłem coś koło 9 kilometrów i.. zapomniałem mapki więc.. wróciłem się na pkp Zapamiętałem ponownie trasę i poszedłem do tego sklepu. Jak się później okazało, za pierwszym razem wystarczyło bym przeszedł jeszcze około 300-500 metrów i już bym zobaczył ten sklep ;D
trochę jestem roztargniony ale połazić sobie lubię
trochę jestem roztargniony ale połazić sobie lubię
[img]http://img132.imageshack.us/img132/1904/177b.gif[/img]
- dawid2000x1
- Posty: 74
- Rejestracja: śr 08 kwie, 2009
- Lokalizacja: Wieluń
ja czasami(dość często) wychodzę z domu, (do szkoły mam dość daleko)...i nagle zaczyna mi nurtować głowę pytanie, "Czy wszystko zgasiłem, chyba zostawiłem włączony gaz albo żelazko."Myślę tak intensywnie, że wracam do domu i sprawdzam. Zawsze jednak wszystko wyłączone