Kawałek historii...

Mrówki to nie wszystko! Na inne tematy też można pogadać ;)

Moderator: Moderatorzy

Awatar użytkownika
BartTP
Posty: 410
Rejestracja: pt 03 mar, 2006
Lokalizacja: Szczecin

czw 04 cze, 2009

Minęło już kilka lat - warto chyba opisać jak się zaczęła ta mrówkomania w Polsce.

Ponieważ zabawiam się mrówkami od 20 lat, chciałbym napisać dwa słowa o tym, jak to się zaczęło.

Jako berbeć mieszkający w domu ze sporym ogródkiem w czasach przaśnego PRLu, gdy nie było jeszcze internetu (zgroza!) ani smerfów w TV (program 1 i 2 TVP, jedyna rozrywka to teleranek w niedzielę i kobranocka ze studia SE-MA-FOR), zajmowałem się tym, co dzieci wtedy lubiły najbardziej - ganianiu po dworze i robienie rzeczy różnych. Rzeczy różne, jak sama nazwa wskazuje, to: łażenie po drzewach, łapanie myszy i innych żyjątek, zabawa z kotami, wyżeranie wszystkiego, co na drzewach rosło, ganianie za kurami (mieszkałem w Zabrzu, nie na wsi - wtedy kto miał ogródek, często miał kury, bo z mięsem i jajami, jak to za PRLu, było cienko), tresowanie przydomowego kundelka, wyżeranie wszystkiego, co rosło na drzewach, grządkach i krzakach (agrest: mniam!), kopanie dziur w ziemi, bicie się z kolegami, trening na drążku, wyżeranie wszystkiego co rosło na drzewach (itd.), zabawa fajerwerkami, podpalanie tego i owego, wyżeranie wszystkiego co rosło (itd. - a trzeba napisać o tym, że na ogródku miałem orzechy laskowe, włoskie, gruszki, kilka odmian jabłek, agrest, kilka odmian śliwek plus truskawki, fasolę pnącą się po szkieletach z listewek, porzeczki czarne i czerwone, winogrona, wiśnie, czereśnie i diabli wiedzą co jeszcze; u sąsiada były truskawki, więcej agrestu i, mniam-mniam: młoda marchewka, więc się z dzieciakiem sąsiada żarło także u niego, a co!). Nawiasem pisząc - chciałbym dzisiaj tam się wybrać z wiedzą i doświadczeniem, które mam - na pewno znalazłbym z 40 gatunków mrówek (wtedy dzieliłem mrówki na: czarne (hurtnice), czerwone (myrmice), faraonki (czyli L. brunneus włażące do domu i wyjadające wszystko, co było w kuchni - zabawne, nie?) oraz tzw. "kowale", czyli wszystko, co było większe od poprzednich).
W każdym razie - kiedyś, całkiem spontanicznie, wrzuciłem mrówki (zdaje się, że hurtnice) do słoika z ziemią. Co mię podkusiło - diabli wiedzą. Patrzę - a tu zaczynają kopać dziury! Alleluja! Tak mnie to zaaferowało, że zacząłem je wrzucać częściej. Okazało się, że wrzucając robotnice z różnych kolonii, doprowadziłem do walki. Ależ to było fascynujące! Wiedząc, że mrówki mają mityczne królowe - postanowiłem znaleźć jakieś. Zawsze wyobrażałem je sobie jako wielkie (minimum 2 cm!) stwory z wielkimi sraczkami. Tak tedy postanowiłem znaleźć królową myrmic (królowe hurtnic widziałem niby, jako uskrzydlone formy, więc mnie mniej bawiły). Ileż przewaliłem kg ziemi! Niestety, żadnej królowej nie znalazłem. Potem, któregoś dnia, odwaliłem kamień i proszę - znalazłem odmienną mrówkę. Była za mała stanowczo na królową (jakieś 9 mm i brak wielgachnego odwłoka!), więc uznałem, że to... królewicz. :) Jakież było moje zdziwienie, gdy po miesiącu zauważyłem, że mój królewicz złożył jajo. ;) Wcześniej miałem nadzieję, że mrówki >jakoś< same zmajstrują królową, znaczy się: tego potwora, co mi się śnił po nocy. W każdym razie - w końcu dotarło do mnie, że to jednak królowa. Mała jakaś, ech... W międzyczasie (wiek: 9 lat), zaopatrzyłem się w książki i przestudiowałem wszystko, co wpadło mi w rąsie. Dowiedziałem się wielu rzeczy, na ten przykład o trutniach, lotach godowych, etc. Tak uzbrojony w podstawową wiedzę, zacząłem sam odkrywać fascynujący świat mrówek...

Nastał rok 2000 (czy jakoś tak). Całkiem z ciekawości wpisałem w google słowo "mrówka". I nagle objawienie: strona dwóch zapaleńców jak ja! Myślałem, że jestem jedynym wariatem, który hoduje mrówki, a tu się okazało, że jest jeszcze dwóch. ;) Ponieważ byłem już samozwańczym ekspertem (pamiętajcie - do większości rzeczy, o których Wy tu czytacie ja dochodziłem sam przez wiele lat obserwacji w terenie, jak i hodowli) - szybko znalazłem błędy na stronie, przede wszystkim dot. oznaczeń gatunków - F. cinerea robiła za F. fusca, F. fusca za cinerea, myrmice w ogóle pomieszane, a już Formica sp. totalnie pofiksowane. Niewiele myśląc, zaraz napisałem do Markapa i Falcona z propozycją współpracy. Chłopaki bez zwłoki odpisali i tak się zaczęła nasza zabawa. Szybko pooznaczałem gatunki, powysyłałem kilka okazów do Markapa w celach fotograficznych (do dzisiaj możecie znaleźć te fotki na antmanii - samozwańczej spadkobierczyni tamtej pierwszej strony), błędy usunęliśmy - i stworzyliśmy forum, gdzie sobie deliberowaliśmy o tym i owym.
Wielkie zasię było nasze zdziwienie, gdy się okazalo i wydało, że na to forum zaczęły się zgłaszać inne osoby, podejrzanie zainteresowane naszym hobby! Od słowa do słowa, zaznajamialiśmy lud pracujący miast i wsi, jak, dajmy na to, wyprowadzić robotnice z rójkowych królowych L. niger, co też te hurnice żrą lub jak budować formikaria. Dwóch było szczególnie dociekliwych - Radiss i Curtus. Radiss był pierwszy - i stworzył serwis mrowki.info (o ile dobrze pamiętam) z porządnym forum (nasze było bardzo prymitywne). Potem dołączył Curtus, który udał się do źródła (czyt.: do mnie, Markapa i Falcona), by czerpać wiedzę, zamiast z forum. W końcu Curtus, po animozjach z Radissem, stworzył własny portal, z którego w końcu wypączkowało to forum, a mrowki.info ewoluowały i powstała antmania. Obydwa fora rozrastały się, nieraz można było poczytać o nich w gazetach - i tak lud powoli zaczął wchodzić w myrmekofarmy. :)


Tak to z jednej hobbystycznej stronki tworzonej przez trzech wariatów powstała społeczność licząca dzisiaj lekko licząc kilka tysięcy masek.

Laurki mile widziane. :*
sodek
Posty: 706
Rejestracja: czw 21 sie, 2008
Lokalizacja: Europe

czw 04 cze, 2009

No nieźle samouku :) A jak duże masz swoje kolonie :) ?


W końcu się dowiedziałem dlaczego polski internetowy mrówczy świat dzielimy na antmanię i formicopedię :)
Ostatnio zmieniony czw 04 cze, 2009 przez sodek, łącznie zmieniany 1 raz.
[img]http://img132.imageshack.us/img132/1904/177b.gif[/img]
Awatar użytkownika
BartTP
Posty: 410
Rejestracja: pt 03 mar, 2006
Lokalizacja: Szczecin

czw 04 cze, 2009

Obecnie raczej nie hoduję mrówek dla przyjemności - dzisiaj najbardziej bawią mnie eksperymenty. Owszem, mam swoją milusińską kolonię C. ligniperdus (od 4 lat - ale rozwija się w ślimaczym tempie - ogólnie rzadko kiedy przekracza liczebność 15 sztuk; to oczywiście moja wina i w tym roku zamierzam dokonać eksplozji poprzez dodanie setek poczwarek). Innymi słowy, dzisiaj dobieram mrówki na jeden sezon w celu dokonania eksperymentu, a potem zazwyczaj giną (chodzi głównie o pasożyty lub interakcje międzygatunkowe na dużej arenie) lub zostają wypuszczone. Moim celem jest zrozumienie biologii i etologii tych owadów, a nie hodowla dla przyjemności (aczkolwiek mam (ple ple) radochę z moich eksperymentów, nie przeczę), wyjaśnienie ciemnych plam na polu myrmekologii (patrz: mój ostatni artykuł o wnikaniu F. polyctena i F. pratensis do gniazd serviformica, gdzie wykazałem, iż, wbrew powszechnym wyobrażeniom, królowe pasożyta nie zabijają matek serviformica) lub też wykrywanie nowych zachowań, dotychczas nieopisanych w literaturze naukowej, jak i hobbystycznej. Oto przykład moich dawnych obserwacji:
viewtopic.php?t=707
Jako inny przykład dodam, że to ja pierwszy wpadłem na to, by dodawać do kolonii L. fuliginosus z L. umbratus paru robotnic L. niger w celu przyspieszenia rozwoju tych pierwszych, o czym jest w archiwum antmanii (albowiem L. niger furażeruje i nie ma oporów przed pozyskiwaniem białka z owadów, czego L. umbratus raczej nie czyni) - z niekłamaną radością czytałem na tym forum, że, owszem, mój pomysł zdał egzamin u wielu hodowców. ;)
Awatar użytkownika
Posty: 655
Rejestracja: pn 24 lis, 2008
Lokalizacja: Dobrogoszcz

pt 05 cze, 2009

Jak to miło dowiedzieć się o początkach od źródła. :-)
A jak to było z theants.prv.pl? Conieco wiem, bo ją widziałem ale dziwnie zniknęła.
[size=150]ൡ ళ ఊ [/size] q ń = g n
Awatar użytkownika
pawelllQwE
Posty: 2572
Rejestracja: pn 01 wrz, 2008
Kontakt:

pt 05 cze, 2009

BartTP pisze:Laurki mile widziane. :*
:brawo: No respekt. A ja zawsze myślałem, że wszystko zapoczątkował CURTUS, a tu taki człowiek na forum :p

Ciekawa historia. Jesteś myrmekologiem?
Awatar użytkownika
BartTP
Posty: 410
Rejestracja: pt 03 mar, 2006
Lokalizacja: Szczecin

pt 05 cze, 2009

Nie, pasjonatem. I faktycznie tamta strona miała, zdaje się, adres theants.prv.pl. A zniknęła (o ile dobrze pamiętam!), albowiem Markap się wkurzył na coś. Nie pamiętam jednak na co...
Awatar użytkownika
Miniu
Posty: 709
Rejestracja: pt 08 cze, 2007
Lokalizacja: Gdańsk

pt 05 cze, 2009

No bart nie wiedziałem, że na forum mamy kogoś komu tyle dziś zawdzięczamy.
Nasuwa mi się od groma pytań min.:
Jak wyglądały pomysły na pierwsze formikaria?
Kto zajmował się mrówkami pierwszy Falcon czy Markap?
Jak identyfikowałeś gatunki do siebie bardzo podobne( np.L.niger i L.alienus, bądź Myrmice) ?
Co uważasz za swoje największe dokonanie w dziedzinie myrmekologii?
Co stało się z Falconem i Markapem, masz z nimi jakiś kontakt?
Przez ile lat tworzyliście razem serwis?
Jesteś dumny z tego co zrobiłeś lata temu?
I może na razie to tyle. :)
A byłbym zapomniał, wiem że nie wypada, ale strasznie mnie ciekawi ile masz teraz lat?
Ostatnio zmieniony sob 06 cze, 2009 przez Miniu, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
BartTP
Posty: 410
Rejestracja: pt 03 mar, 2006
Lokalizacja: Szczecin

pt 05 cze, 2009

Miniu pisze:No bart nie wiedziałem, że na forum mamy kogoś komu tyle dziś zawdzięczamy.
Nasuwa mi się od groma pytań min.:
Jak wyglądały pomysły na pierwsze formikaria?
Kto zajmował się mrówkami pierwszy Falcon czy Markap?
Jak identyfikowałeś gatunki do siebie bardzo podobne( np.L.niger i L.alienus, bądź Myrmice) ?
Co uważasz za swoje największe dokonanie w dziedzinie myrmekologi?
Co stało się z Falconem i Markapem, masz z nimi jakiś kontakt?
Przez ile lat tworzyliście razem serwis?
Jesteś dumny z tego co zrobiłeś lata temu?
I może na razie to tyle. :)
A byłbym zapomniał, wiem że nie wypada, ale strasznie mnie ciekawi ile masz teraz lat?
Bez przesady, bo się zaczerwienię. Najwięcej oklasków należy się Falconowi i Markapowi, ja dołączyłem później.


1. Ja na początku robiłem słoikowe (tzn. słoik z torfem, w środku puszka, by mrówki drążyły na widoku oraz normalne ziemne), teraz głównie akwaria z ziemią, bo mnie niewiele interesuje, co się dzieje w gnieździe (znaczy: mało co mnie już zaskakuje), natomiast bardziej to, co się dzieje na poli troficznym. No i oczywiście próbówki w celu zapoczątkowania kolonii. Natomiast pierwsze formikaria korkowe wynalazł Falcon. Była potem afera, bo Curtus je skopiował (dodając kilka swoich pomysłów) i opatentował, co niektórych podkurwiło.
2. Zdaje się, że Falcon, który mieszkał na skraju lasu i zabawiał się tym od małego. Markap raczej poszedł w stronę kolekcjonowania gatunków - miał cały regał z formikariami, z czego wiele gatunków to gatunki egzotyczne, a to wymaga srogiej forsy. Nie sądzę, aby jako nastolatek mógłby sobie na takie zakupy pozwolić (acz kto wie?), z czego wnoszę, że wciągnęło go to nieco później. Jednak to tylko moje gdybanie - najlepiej zapytać Markapa. :)
3. Udało mi się zdobyć gdzieś klucz (zdaje się Mazura), no i załatwiłem sobie monografię Czechowskiego. Studia nad Księgą, sroga lupa i tysiące porównań. Ot i cała filozofia.
4. Ciężko powiedzieć. 2 lata? Przy czym ja raczej zajmowałem się wytykaniem błędów, od czasu do czasu coś tam napisałem, ale lwią część roboty zawdzięczamy Markapowi i Falconowi.
5. A jak! :)
6. 28.
Awatar użytkownika
Miniu
Posty: 709
Rejestracja: pt 08 cze, 2007
Lokalizacja: Gdańsk

sob 06 cze, 2009

Dzięki za odpowiedzi :) .Mam jeszcze kilka pytań. :wink:
1.Masz jakieś notatki z twoich pierwszych odkryć?
2.Jakie eksperymenty prowadziłeś i prowadzisz nadal?
3.Które z nich uważasz za najbardziej udane?
4.Które Ci nie wyszły?(Zamierzasz je powtarzać?)
5.Jakie plany wiążesz z najbliższym sezonem?
I chciałbym jeszcze powtórzyć 2 pytania :)
6.Czy masz kontakt z Falconem, albo Markapem?
7.Co uważasz za swoje największe dokonanie w dziedzinie myrmekologi?
Awatar użytkownika
BartTP
Posty: 410
Rejestracja: pt 03 mar, 2006
Lokalizacja: Szczecin

sob 06 cze, 2009

1.Masz jakieś notatki z twoich pierwszych odkryć?
2.Jakie eksperymenty prowadziłeś i prowadzisz nadal?
3.Które z nich uważasz za najbardziej udane?
4.Które Ci nie wyszły?(Zamierzasz je powtarzać?)
5.Jakie plany wiążesz z najbliższym sezonem?
I chciałbym jeszcze powtórzyć 2 pytania :)
6.Czy masz kontakt z Falconem, albo Markapem?
7.Co uważasz za swoje największe dokonanie w dziedzinie myrmekologi?
Co to, wywiad z wampirem? :P

1. Pierwszych nie - ale późniejsze są rozsiane tu i tam na forach.
2. W chwili obecnej koncentruję się na adopcjach formik.
3. Najbardziej udane? Hmmm... Chyba konkurencja między L. niger i M. rubra, plus zachowania M. rubida w przytomności różnych gatunków oraz zachowania różnych gatunków serviformik w gnieździe F. sanguinea.
4. Zapewne jeszcze kiedyś wrócę do kartonówek - adopcji królowej przez L. umbratus i budowy kartonowego gniazda. W tym roku chcę też powtórzyć eksperyment w gnieździe F. sanguinea, w którym będą różne gatunki serviformik, ale w znacznie większej liczbie.
5. W tamtym roku nie udawały mi się żadne adopcje - nie wiedzieć czemu. :P
6. Wszystko co się wiąże z formikami. W szczególności, planuję stworzyć sztuczną, megamasywną (około 10.000 robotnic) i monoginiczną kolonię F. fusca w celu sprawdzenia, czy taki mutant nie występujący w naturze (duże kolonie mają wiele królowych i zanim osiągną taką liczebność dzielą się na mniejsze) będzie się zachowywał inaczej, niż zazwyczaj, na ten przykład: wykazywał nadmierną agresję i terytorializm.
7. Z Falconem nie, aczkolwiek pogaduję od czasu do czasu z jego młodszym bratem, Piotrkiem (też otrzaskany w temacie). Natomiast z Markapem nie gadałem od dawien dawna - aczkolwiek mam jego namiar na portalu Nasza Cela. :)
8. Odkrycia na miarę nagrody Nobla jeszcze przede mną! :))

Uff... Siostro! :nurse:
Awatar użytkownika
Miniu
Posty: 709
Rejestracja: pt 08 cze, 2007
Lokalizacja: Gdańsk

sob 06 cze, 2009

Dzięki za odpowiedzi :)
Na pewno będę miał jeszcze kilka pytań, ale to może później ;)
ODPOWIEDZ