Dysleksja, ma ktoś to cholerstwo?Od pewnego czasu dużo się o tym mówi, mnie wysłali jeszcze z gim do poradni ze względu na nieczytelne pismo, (to dla nich jest nie czytelne, ja tam wiem co napisałem ) ale powiedzieli mi żebym się nauczył zasad pisowni. Nie umiem regułek, ale jak pisze to nie popełniam błędów, ewentualnie zamieniam litery czy pisze dużą w środku zdania. Czytam też dobrze, wyraźnie, biegle i ze zrozumieniem, tylko mi się liczby mylą "15- pięćdziesiąt jeden".
Zaświadczenie o dysleksji pomaga/przeszkadza w czymś? Dłuższy czas podczas matury ?
Dysleksja
Moderator: Moderatorzy
- MrSnowwood
- Posty: 150
- Rejestracja: ndz 29 lis, 2009
Mnie wysłali do poradni też za nie czytelne pismo, ale nie stwierdzono mi dysleksji jedynie " zalążki " dysgrafii ( że niby nieczytelne pismo miałem! Skandal! ). Dostałem kilka książek które to musiałem wypełnić miały, mi one pomóc w wyćwiczeniu ręki. No cóż pomóc to i może pomogły, ale czasu dodatkowego za to nie dostałem. Nie mam też żadnego zaświadczenia.
pisz: "pismo, ale" - nie "pismo ,ale"
oraz "Skandal!" zamiast "Skandal !" i będzie dobrze
pisz: "pismo, ale" - nie "pismo ,ale"
oraz "Skandal!" zamiast "Skandal !" i będzie dobrze
Ostatnio zmieniony wt 16 mar, 2010 przez MrSnowwood, łącznie zmieniany 1 raz.
Mówi się o tym bo jest na to moda. Co innego mieć w średniej szkole zajęcia po godzinach żeby ćwiczyć wyszukiwanie prostszych słów (na przykład) a co innego iść do znajomego lekarza po papiery. Jest dużo kombinatorów-na maturze masz więcej czasu. Na teście gimnazjalnym też chyba. Ja w gimnazjum chciałem sobie załatwić dysleksję ale nauczycielka mi dała ksera z regułami łopatologicznymi zasad ortografii i... do teraz nie robię błędów. Kiedy piszę prace klasowe to ortografów nigdy nie mam.
Więc przy dysleksji recytowanie zasad pisowni to podstawa.
Znani dyslektycy to np. Wojciech Cejrowski.
Więc przy dysleksji recytowanie zasad pisowni to podstawa.
Znani dyslektycy to np. Wojciech Cejrowski.
E tam nie masz dysleksji, mój kolega to ma i nie może przeczytać tego co sam napisałUmbramen pisze:to dla nich jest nie czytelne, ja tam wiem co napisałem
"Turysta nie wie skąd wraca,
podróżnik nie wie dokąd jedzie"
M.rubida, Myrmica sp., M.ruginodis, F.polyctena, F.sanguinea, F.cunicularia, F.cinerea, Formica fusca, L.niger, L.flavus, L.brunneus, L.mixtus, D.quadripunctatus, C.ligniperdus.
podróżnik nie wie dokąd jedzie"
M.rubida, Myrmica sp., M.ruginodis, F.polyctena, F.sanguinea, F.cunicularia, F.cinerea, Formica fusca, L.niger, L.flavus, L.brunneus, L.mixtus, D.quadripunctatus, C.ligniperdus.
Na studiach i w pracy na pewno przeszkadza. Generalnie unikałbym kombinowania.Umbramen pisze:Zaświadczenie o dysleksji pomaga/przeszkadza w czymś?
Sam kiedyś byłem w poradni z podejrzeniem dysgrafii, ale stwierdzono że jej nie mam a jedynie bazgrzę i muszę ćwiczyć
[url=http://rozplatajactecze.blogspot.com/]http://rozplatajactecze.blogspot.com/[/url] - Mój blog. Kilka słów o nauce
[url=http://www.last.fm/user/killy9999/?chartstyle=audioscrobbler][img]http://imagegen.last.fm/audioscrobbler/artists/killy9999.gif[/img][/url]
[url=http://www.last.fm/user/killy9999/?chartstyle=audioscrobbler][img]http://imagegen.last.fm/audioscrobbler/artists/killy9999.gif[/img][/url]
Ja mam: Dysleksje , dysgrafie oraz dysortografie (cały zestaw). Mnie na badania wysłali w 4 klasie pedałuwy. Stwierdzono podany wyżej zestaw i zacząłem uczęszczać do poradni na terapie. i chodziłem tak do 2 klasy liceum co w sumie daje 6 lat. Ilość błędów spadła mi z 40 do 20 na stronę. W swoim czasie znałem wszystkie wyjątki na "H" "Ó" "Rz" na pamięć i tak nic to nie dało.Więc łaskawie dostałem papiery na maturę. Tylko że za moich czasów to jeszcze "modne" nie było. Teraz sam jestem z wykształcenia terapeutą :-D
główny maruda
Mam to samo, tylko że u mnie wplata się w to jeszcze nerwica rozwojowa. Zacząłem terapię w poradni pedagogicznej ok. 3 kl. szkoły podstawowej i uczęszczałem na nie do ok. 3 kl. liceum I napiszę tak:Drwal pisze:Dysleksje , dysgrafie oraz dysortografie (cały zestaw). Mnie na badania wysłali w 4 klasie pedałuwy. Stwierdzono podany wyżej zestaw i zacząłem uczęszczać do poradni na terapie. i chodziłem tak do 2 klasy liceum co w sumie daje 6 lat. Ilość błędów spadła mi z 40 do 20 na stronę. W swoim czasie znałem wszystkie wyjątki na "H" "Ó" "Rz" na pamięć i tak nic to nie dało.
Jak się chcę, to się potrafi Kiedyś jąkałem się na każdym kroku. Kupić w sklepie mleko? Ha! Raczej nie, bo bym się zaciął przed kasjerką i d*pa. Wszystko zależy od tego, czy mamy jakąś mobilizację, czy też nie
Pozdro