Jakim gatunkiem jesteśmy??

Mrówki to nie wszystko! Na inne tematy też można pogadać ;)

Moderator: Moderatorzy

Awatar użytkownika
Drwal
Posty: 815
Rejestracja: pt 29 sty, 2010
Lokalizacja: Katowice

pt 10 cze, 2011

Żadnym. U wszystkich mrówek nadrzędnym dobrem jest utrzymanie homeostazy koloni. tymczasem u nas bardzo często przebijają się na plan pierwszy własne interesy i pragnienia.
główny maruda
Mike
Posty: 95
Rejestracja: śr 15 wrz, 2010
Lokalizacja: Iwonicz

ndz 12 cze, 2011

Drwal to tylko taka zabawa, a ty już niszczysz nasze domysły :p
Wracając do tematu.
Jesteśmy odporni na wirusy i choroby typu: grupy czy stowarzyszenia :)
Awatar użytkownika
Ciocia Lilith
Posty: 336
Rejestracja: czw 03 gru, 2009
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

pt 17 cze, 2011

...Agresywnie nastawieni do rójkowych królowych pragnących wniknąć w czeluść naszych piekieł :D
antwito
Posty: 248
Rejestracja: ndz 09 paź, 2011

ndz 06 lis, 2011

Odświeżę trochę temat, za co przepraszam :)
Ciocia Lilith pisze:- W mrowisku panuje zgoda
Bardzo śmieszne :lol:
Dziennik moich gmachówek: viewtopic.php?f=38&t=5376
Awatar użytkownika
kamiklo
Posty: 1307
Rejestracja: wt 07 lip, 2009
Lokalizacja: Ropica Polska

sob 19 lis, 2011

antwito pisze:Odświeżę trochę temat, za co przepraszam :)
Ciocia Lilith pisze:- W mrowisku panuje zgoda
Bardzo śmieszne :lol:
Jak pojawi się jakaś robotnica, która uzurpuje królowej i innym robotnicą czy trutniom, to dostaje prędzej czy później kwasem od Ciotki czy innych :) :p
Zdobyć przyjaźń kota nie jest rzeczą łatwą. Nie lokuje on swych uczuć nierozważnie: może zostać waszym przyjacielem, jeśli jesteście tego godni, ale nigdy waszym niewolnikiem.
Awatar użytkownika
Harnaś
Posty: 1428
Rejestracja: śr 30 lip, 2008
Lokalizacja: Kraków/Wadowice
Kontakt:

sob 19 lis, 2011

antwito, jakiś przykład?
kamiklo, mrówkom i trutniom albo mrówką i trutnią, decyzja należy do ciebie. :-o
Obrazek
Obrazek
MAĆKO
Awatar użytkownika
kamiklo
Posty: 1307
Rejestracja: wt 07 lip, 2009
Lokalizacja: Ropica Polska

sob 19 lis, 2011

Stawiam na robotnicom i trutniom :roll: nigdy nie wiem która forma ma być :|
Zdobyć przyjaźń kota nie jest rzeczą łatwą. Nie lokuje on swych uczuć nierozważnie: może zostać waszym przyjacielem, jeśli jesteście tego godni, ale nigdy waszym niewolnikiem.
Awatar użytkownika
Harnaś
Posty: 1428
Rejestracja: śr 30 lip, 2008
Lokalizacja: Kraków/Wadowice
Kontakt:

sob 19 lis, 2011

Good choice. :wink:
Obrazek
Obrazek
MAĆKO
antwito
Posty: 248
Rejestracja: ndz 09 paź, 2011

sob 19 lis, 2011

Ludzie się kłócą itp. Więc zgody nie ma...
Dziennik moich gmachówek: viewtopic.php?f=38&t=5376
Awatar użytkownika
Harnaś
Posty: 1428
Rejestracja: śr 30 lip, 2008
Lokalizacja: Kraków/Wadowice
Kontakt:

sob 19 lis, 2011

Błędna logika twa. Brak zgody nie zawsze oznacza niezgodę między osobnikami, a mocą twórczą może być. Asumptem dywagacji i wymiany poglądów jest, co przecie celem forum być winno. Tak jak to bywa w mrowisku.
Widziałeś kiedyś jak jedna mrówka przenosi potomstwo do jednej komory, a druga przenosi je zaraz do zupełnie inszej? Brak zgody interesów nie oznacza tutaj niezgodę kolonii. :wink:
Obrazek
Obrazek
MAĆKO
ARTUR83M
Posty: 217
Rejestracja: ndz 06 cze, 2010
Lokalizacja: Sanok

ndz 20 lis, 2011

antwito pisze:Ludzie się kłócą itp. Więc zgody nie ma...
Powyciągamy się trochę za czułki ale ogólnie nadal w tym mrówniku jesteśmy. :)
Ciocia Lilith pisze:...Agresywnie nastawieni do rójkowych królowych pragnących wniknąć w czeluść naszych piekieł :D
Chyba inne królowe bo trutnie tylko czekają na te królowe. :P
Obecnie Polska:
Formica sanguinea

Obecnie świat:
Pachycondyla apicalis

W zainteresowaniu:
Myrmecia pavida
Awatar użytkownika
Ciocia Lilith
Posty: 336
Rejestracja: czw 03 gru, 2009
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

pn 05 gru, 2011

ARTUR83M pisze:
Ciocia Lilith pisze:...Agresywnie nastawieni do rójkowych królowych pragnących wniknąć w czeluść naszych piekieł :D
Chyba inne królowe bo trutnie tylko czekają na te królowe. :P
No chyba nie, bo było ich juz kilka i każda została poćwiartowana notabene nie przeze mnie :P
Awatar użytkownika
Harnaś
Posty: 1428
Rejestracja: śr 30 lip, 2008
Lokalizacja: Kraków/Wadowice
Kontakt:

pn 05 gru, 2011

Niezapłodnione królowe zostają po czasie traktowane jak normalne robotnice i nikną gdzieś w masie robotnic. Zapłodnione królowe zapewne znikają w innym gnieździe by już nigdy nie wrócić. :p
Obrazek
Obrazek
MAĆKO
ODPOWIEDZ