Latadła bez głowy.

Mrówki to nie wszystko! Na inne tematy też można pogadać ;)

Moderator: Moderatorzy

Lux Ferre
Posty: 47
Rejestracja: sob 28 lip, 2012
Lokalizacja: Płd. Wielkopolska
Kontakt:

ndz 25 sie, 2013

Jakiś czas temu, do pokoju wleciało mi niezidentyfikowane czerwone latadło, 1,5 cm długości, z wąskim odwłokiem o bardzo cieniutkim połączeniu z tułowiem. Jedna para skrzydeł.

I tu pierwsze pytanie: Co to może być?

Długo się nie zastanawiając, ogłuszyłem, uciąłem głowę i chciałem dać moim camponotusom. I tu spotkała mnie niespodzianka. Chociaż to coś nie miało głowy, dalej machało odnóżami gdy tego dotykałem. Mechaniczne reakcje pomyślałem, ale dla pewności pomacałem jeszcze trochę ołówkiem. W pewnym momencie bezgłowe latadło złapało się ołówka i zaczęło lecieć, aż napotkało pierwszą przeszkodę.

I tu pytanie drugie: Jak to możliwe, że 10 minut po ucięciu głowy, owe latadło jest w stanie wykonywać złożone ruchy?

Z góry dziękuję za odpowiedzi.
http://ants.aq.pl - Blog + dziennik z hodowli.
patry090
Posty: 614
Rejestracja: ndz 25 kwie, 2010
Lokalizacja: łodzkie

ndz 25 sie, 2013

http://insects.about.com/od/morphology/ ... Brains.htm

Po prostu są to nieskomplikowane organizmy ze stosunkowo słabo rozwiniętym układem nerwowym. Podstawowe funkcje życiowe są podtrzymywane przed nerwy pozostałe w ciele owada. Nie będzie mógł jednak jeść i padnie z głodu. (Tak przynajmniej sprawa wygląda u karaluchów.)
Nie można patrzeć na owady tak samo jak na ludzi. Inaczej (o ile w ogóle) odczuwają ból.

Co do identyfikacji, to nie mam pojęcia. Musiałbyś podrzucić jakieś fotki, albo spytać na entomo.pl. Ja znam się na identyfikacji jedynie mrówek ;)
ODPOWIEDZ