O moim odejściu
Moderator: Moderatorzy
Chciałbym gorąco się ze wszystkimi pożegnać. Niestety nie widzę sensu mojego istnienia na tym forum. Musiałem "pozbyć" się swoich mrówek (oddać), bo rodzice sami by to zrobili zostały mi Camponotus turkestanus i Messor barbarus (nowiuśkie), które na szczęście mogę zostawić i mają się bardzo dobrze. Pisałem tutaj swoje dzienniki, i w sumie tylko to mnie tutaj trzymało. Tylko po co je pisać kiedy nikt ich nie czyta? Więc no... Nie będę więcej tutaj pisał i zawracał głowy. Może kiedyś wpadnę i poczytam odpowiedzi. Narka i życzę wam, abyście wy mogli spokojnie rozwijać się w swoich hodowlach i marzeniach
Jesteś na tyle interesujący, na ile głębokie są Twoje zainteresowania...
Twoje dzienniki były czytane jak większość tematów. Faktem jest że mało jest użytkowników aktywnych na forum którzy piszą regularnie ;/Małcin B) pisze: ↑pn 19 sie, 2019 Chciałbym gorąco się ze wszystkimi pożegnać. Niestety nie widzę sensu mojego istnienia na tym forum. Musiałem "pozbyć" się swoich mrówek (oddać), bo rodzice sami by to zrobili zostały mi Camponotus turkestanus i Messor barbarus (nowiuśkie), które na szczęście mogę zostawić i mają się bardzo dobrze. Pisałem tutaj swoje dzienniki, i w sumie tylko to mnie tutaj trzymało. Tylko po co je pisać kiedy nikt ich nie czyta? Więc no... Nie będę więcej tutaj pisał i zawracał głowy. Może kiedyś wpadnę i poczytam odpowiedzi. Narka i życzę wam, abyście wy mogli spokojnie rozwijać się w swoich hodowlach i marzeniach
- slodkie_ciacho
- Posty: 1495
- Rejestracja: sob 23 cze, 2018
- Kontakt:
Witam.
Nie samymi dziennikami forum żyje, możesz przecież pomagać innym, po za tym jakby nie było masz dwie kolonie, więc czemu by nie pisać ich dzienników?
Pozdrawiam
Nie samymi dziennikami forum żyje, możesz przecież pomagać innym, po za tym jakby nie było masz dwie kolonie, więc czemu by nie pisać ich dzienników?
Pozdrawiam
Ta, i właściwie powracam na nowo
Racja i to jest powód dla którego wracam. Mrówki istniały w moim życiu jak miałem 4 latka, istnieją teraz i będą istnieć pewnie jeszcze przez wieeele latslodkie_ciacho pisze: ↑śr 21 sie, 2019 Witam.
Nie samymi dziennikami forum żyje, możesz przecież pomagać innym
Niestety nie, królowa Berta (Camponotus turkestanus) dzisiaj mi może paść. Obudziłem się rano i zaglądając, zauważyłem że leży daleko od gniazda w drugiej probówce. Jest niedożywiona i spragniona, a do tego nie może się poruszać i ma sklejone czułka. Robotnice od czasu do czasu coś przy niej robią. Nie wiem czy przeżyje, ale robię wszystko co w mojej mocy w tej chwili by ją uratować. Nie wiem nawet czy jest lepiej czy gorzej, na początku po prostu leżała wycieńczona, a teraz próbuje się chyba podnieść, ale wygląda to jak jakieś dygotanieslodkie_ciacho pisze: ↑śr 21 sie, 2019 Po za tym jakby nie było masz dwie kolonie, więc czemu by nie pisać ich dzienników?
Pozdrawiam
Jesteś na tyle interesujący, na ile głębokie są Twoje zainteresowania...
Małcin B) pisze: ↑pt 30 sie, 2019 Ta, i właściwie powracam na nowo
Racja i to jest powód dla którego wracam. Mrówki istniały w moim życiu jak miałem 4 latka, istnieją teraz i będą istnieć pewnie jeszcze przez wieeele latslodkie_ciacho pisze: ↑śr 21 sie, 2019 Witam.
Nie samymi dziennikami forum żyje, możesz przecież pomagać innym
Niestety nie, królowa Berta (Camponotus turkestanus) dzisiaj mi może paść. Obudziłem się rano i zaglądając, zauważyłem że leży daleko od gniazda w drugiej probówce. Jest niedożywiona i spragniona, a do tego nie może się poruszać i ma sklejone czułka. Robotnice od czasu do czasu coś przy niej robią. Nie wiem czy przeżyje, ale robię wszystko co w mojej mocy w tej chwili by ją uratować. Nie wiem nawet czy jest lepiej czy gorzej, na początku po prostu leżała wycieńczona, a teraz próbuje się chyba podnieść, ale wygląda to jak jakieś dygotanie A czy teraz jeszcze rzyjeslodkie_ciacho pisze: ↑śr 21 sie, 2019 Po za tym jakby nie było masz dwie kolonie, więc czemu by nie pisać ich dzienników?
Pozdrawiam
Kurde bele ,jaki jest problem w użyciu słownika przed zamieszczeniem wpisu!MRPL pisze: ↑pn 09 mar, 2020Małcin B) pisze: ↑pt 30 sie, 2019 Ta, i właściwie powracam na nowo
Racja i to jest powód dla którego wracam. Mrówki istniały w moim życiu jak miałem 4 latka, istnieją teraz i będą istnieć pewnie jeszcze przez wieeele latslodkie_ciacho pisze: ↑śr 21 sie, 2019 Witam.
Nie samymi dziennikami forum żyje, możesz przecież pomagać innym
Niestety nie, królowa Berta (Camponotus turkestanus) dzisiaj mi może paść. Obudziłem się rano i zaglądając, zauważyłem że leży daleko od gniazda w drugiej probówce. Jest niedożywiona i spragniona, a do tego nie może się poruszać i ma sklejone czułka. Robotnice od czasu do czasu coś przy niej robią. Nie wiem czy przeżyje, ale robię wszystko co w mojej mocy w tej chwili by ją uratować. Nie wiem nawet czy jest lepiej czy gorzej, na początku po prostu leżała wycieńczona, a teraz próbuje się chyba podnieść, ale wygląda to jak jakieś dygotanie A czy teraz jeszcze rzyjeslodkie_ciacho pisze: ↑śr 21 sie, 2019 Po za tym jakby nie było masz dwie kolonie, więc czemu by nie pisać ich dzienników?
Pozdrawiam
mrufki