Formicopedia.org

Witam. Moje mrówki Camponotus ligniperda dziwnie się zachowują. Chodzi konkretnie o jedną robotnicę, która cały wczorajszy dzień biegała po arenie. Dzisiaj natomiast bardzo dziwnie i nienaturalnie się porusza.
Z góry dziękuje za odpowiedź.

Miałem tak samo dwa razy z robotnicami L. niger
Wspinały się po ścianach formikarium i ciągle spadały, jak by nie miały przyczepności
Po za tym chodziły tak jakoś dziwnie, jak by miały kłopot z jedną nogą (można powiedzieć że podskakiwały co krok)

Też się zastanawiam nad przyczyną

Tlaloc pisze: ↑wt 02 cze, 2020 Miałem tak samo dwa razy z robotnicami L. niger
Wspinały się po ścianach formikarium i ciągle spadały, jak by nie miały przyczepności
Po za tym chodziły tak jakoś dziwnie, jak by miały kłopot z jedną nogą (można powiedzieć że podskakiwały co krok)

Też się zastanawiam nad przyczyną

Przed chwilą odizolowałem jedną z robotnic, o której mowa.

KULIXER pisze: ↑wt 02 cze, 2020

Tlaloc pisze: ↑wt 02 cze, 2020 Miałem tak samo dwa razy z robotnicami L. niger
Wspinały się po ścianach formikarium i ciągle spadały, jak by nie miały przyczepności
Po za tym chodziły tak jakoś dziwnie, jak by miały kłopot z jedną nogą (można powiedzieć że podskakiwały co krok)

Też się zastanawiam nad przyczyną

Przed chwilą odizolowałem jedną z robotnic, o której mowa.

Mam pytania
Jaką masz wilgotność i temperaturę na arenie?
Masz poidełko lub inny nawilżacz na arenie?
Czy miód masz w konsystencji ciekłej czy stałej po około 2 dniach od karmienia?

Tlaloc pisze: ↑wt 02 cze, 2020

KULIXER pisze: ↑wt 02 cze, 2020

Tlaloc pisze: ↑wt 02 cze, 2020 Miałem tak samo dwa razy z robotnicami L. niger
Wspinały się po ścianach formikarium i ciągle spadały, jak by nie miały przyczepności
Po za tym chodziły tak jakoś dziwnie, jak by miały kłopot z jedną nogą (można powiedzieć że podskakiwały co krok)

Też się zastanawiam nad przyczyną

Przed chwilą odizolowałem jedną z robotnic, o której mowa.

Mam pytania
Jaką masz wilgotność i temperaturę na arenie?
Masz poidełko lub inny nawilżacz na arenie?
Czy miód masz w konsystencji ciekłej czy stałej po około 2 dniach od karmienia?

Wilgotność jest wysoka, temperatura pokojowa (20-21 stopni). Na arenie jest poidełko, a miód jest w konsystencji stałej.

U mnie temperatura jest dużo wyższa, 25-30 stopni mam w pokoju
Teraz mam 58% wilgotności i 28 stopni na arenie

Kilka miesięcy temu jakieś 5 larw zbrązowiało (zmarło) i robotnice wyniosły je na śmietnik
Wyglądały trochę jak ususzone

Zakładałem że wilgotność była za mała
Dziwne zachowanie robotnic może wynikać z tego samego

Mam tez inny pomysł
Mrówka podczas jedzenie miodu troszkę się nim wybrudzi i podczas chodzenia bardzo on jej przeszkadza

Możliwe, że to jest przyczyną. Dziękuje bardzo za pomoc. Jeśli coś się zmieni napiszę.

Wpuściłem już robotnicę z powrotem do formikarium jednak ona dalej siedzi osowiała nawet przy kontakcie z innymi robotnicami.

KULIXER pisze: ↑wt 02 cze, 2020 Wpuściłem już robotnicę z powrotem do formikarium jednak ona dalej siedzi osowiała nawet przy kontakcie z innymi robotnicami.

Powodów takiego zachowania może być sporo
- wada genetyczna ... raczej można wykluczyć bo problem się pojawia u starych robotnic
- pasożyty ... raczej można wykluczyć bo takie przypadki pojawiałyby się dużo częściej
- starość ... możliwe osłabienie już wiekowej robotnicy
- uszkodzenie mechaniczne ... raczej można wykluczyć bo na prawdę ciężko uszkodzić mrówkę a problematyczne robotnice nie mają jakiś "braków ciała"
- zaszkodził jej pokarm ... mało prawdopodobne, gdyby to było powodem to więcej robotnic by "chorowało"
- przegrzanie ... szlak feromonowy nie utrzymuje się długo i robotnica która siedzi na arenie dość długo mogła odczuwać zbyt wysoką temperaturę a przy tym nie wracała do gniazda by się schłodzić (może miała misję a może się zgubiła)
- za mała / za duża wilgotność ... ciężko mi ocenić
- no i ten problem z płynnym miodem ... czyli po prostu mikroskopijne zabrudzenie ciała podczas jedzenia (u mnie często nigerki całe siedzą na kropli miodu gdy jedzą)

Zastanawiałem się nad tym kilka razy i tylko takie powody przychodzą mi na myśl

Niestety tamta robotnica już zmarła natomiast inne mrówki zachowują się normalnie. Dziękuje bardzo za pomoc

Jednak pojawił się problem z samą królową.
Z niewiadomego dla mnie powodu zaczęła sama wychodzić na arenę. Nie wiem co z tym zrobić.

KULIXER pisze: ↑śr 03 cze, 2020 Jednak pojawił się problem z samą królową.
Z niewiadomego dla mnie powodu zaczęła sama wychodzić na arenę. Nie wiem co z tym zrobić.

Coś musi jej nie odpowiadać albo czegoś brakuje
Daj jakieś zdjęcie formikarium
Opisz bardziej kolonie

Może ktoś z większym doświadczeniem coś wymyśli
Ja nie miałem jeszcze takiej sytuacji a mrówek twoich nie znam

KULIXER pisze: ↑śr 03 cze, 2020 Jednak pojawił się problem z samą królową.
Z niewiadomego dla mnie powodu zaczęła sama wychodzić na arenę. Nie wiem co z tym zrobić.

Możliwe że się zestresowała

Dzisiaj wszystko wróciło już do normy. Królowa zachowuje się już normalnie. Niemniej jednak pierwszy raz spotkałem się z czymś takim