Formicopedia.org

W internecie spotkałem się z różnymi opiniami o tym, czy zimowanie Lasius nig. jest potrzebne. Niektórzy piszą, że taka hibernacja spowoduje szybszy rozwój, ale też inni (np. na formikopedii czy jakoś tak) jest napisane, że naprawdę nie trzeba, że w przypadku tych mrówek, nawet to nie wpłynie na żywotność królowej. Co o tym sądzicie?

Jeżeli się z tym nie zgadzacie, to jaki inny gatunek polecacie, który nie wymaga zimowania? Nie chodzi mi o takie, które się dogrzewa, ponieważ chciałem kupić Messor barbarus, ale nie za bardzo mogę kupowić matę grzewczą i termometr. (też w internecie niektórzy piszą, że 20 stopni celsjusza wystarczą, a inni, że obowiązkowe ogrzewanie).

I jeszcze pytanko przy okazji, czy zamiast larw mącznika jako źródła białka można normalnie mrówkom dawać hemoglobinę (krew suszoną)?

Można podawać krew ale jedynie jako dodatek do owadów. Samodzielnie nie jest wystarczająca. Co do mrówek to zależy na jaką królową trafisz. Może wejść w stagnacje i wtedy zimowanie konieczne.