Wiosna, pojawiły się rozmaite latające stworki (meszki, muszki, komary może). Nigerki twierdzą, że to najlepsze żarełko (właściwie nic innego nie jedzą).
Ale łapanie tego nie jest łatwe (przynajmniej z moim wzrokiem i refleksem). Czy macie jakieś sposoby, żeby takie latające tałatajstwo jakoś skoncentrować?
Czasami siadają chętnie na samochodzie i łatwo je wtedy łowić. Ale jak postawiłem ciemną blachę (sądziłem, że na samochodzie siadają, bo się karoseria od Słońca trochę nagrzała), to na niej nie chciały siadać.
Wilgoć jest wszędzie, więc raczej na mokrą szmatkę nie wezmą.
Macie jakieś sposoby czy pomysły?
Przywabianie owadów na dworze
Moderator: Moderatorzy
- slodkie_ciacho
- Posty: 1495
- Rejestracja: sob 23 cze, 2018
- Kontakt:
Witam.
Pozdrawiam
Ja jedynie latem łapałem muszki owocówki. Jak na balkonie stoi wiadro z jabłkami to zlatują się do niego, wtedy biorę worek na śmieci i taki "balon" zakładam na wiadro. Muszki przelatują do worka, szybko zdejmuję z wiadra i zaciskam koniec. Powoli spuszczam powietrze starając się ich nie zgnieść, worek z muszkami wkładam do pojemnika, a ten do zamrażarki. Po zamrożeniu zsypuję je do pojemniczka.
Pozdrawiam