Formicopedia.org

Ostatnio naszła mnie konkretna chcica na zakup jakże taniego CHOMIKA

Pytam się dojrzałych chłopców o to czy w moim wieku posiadanie takiego gryzonia to nie obciach ( mam 22 lata w tym roku )

Jakie warunki stworzyć chomciowi czy musi mieć dużą klatkę czy wystarczy FaunaBox 25cm dl , 20 wysokość i około 20 szerokość , jeśli musi być klatka to nie kupuje wogóle chomika bo nie będę inwestował w jakieś klatki dla gryzonia co żyje 2 lata

Czy jest to obciach? moim zdaniem nie, ale to zależy głównie od znajomych jakich masz. CZęść ludzi lubi zwierzęta i dla nich żadne zwierze nie jest jakieś obciachowe czy tam dziecinne, ale są i tacy dla których posadanie czegoś innego niz pies czy kot to zboczenie.

co do chomika to polecam dżungarskiego- mniej śpi, jest ładniejszy i zabawny.

edit: co do klatki to ja swoje chomiki trzymałem w postawionej na tyle szafie (mam dużo miejsca) także miały gdzie szaleć. W takim małym faunaboxie będzie mu chyba troche ciasno. Kup jakiś większy- jak chomik "odejdzie" to na pewno znajdziesz jakiegoś innego lokatora. Ants:)?

pozdro

5elements pisze:Pytam się dojrzałych chłopców o to czy w moim wieku posiadanie takiego gryzonia to nie obciach

Dla większości mrówki to obciach

Dla większości mrówki to oznaka czegoś nie po kolei w głowie nawet gorsze niż pajaki (przynajmniej ludzie dziwniej się patrzą:P)

Dla większości mrówki to obciach Wink

Żeby tylko... Ja osobie nie kompetentnej w ogóle się na temat mrówek nie wypowiadam, bo albo nie zrozumie złożoności tych stworzeń, albo będzie w takim szoku, że się taka osoba rozśmieje...

Chomiki bardzo fajne zwierzaki, tylko trzeba liczyć się z tym że w nocy tak napierdzielają w kołowrotek że masz ochotę go zachlastać. Ranem mija jak wita cię rozgryzionym szczebelkiem w klatce lub podłoga zasypaną sianem i ziarnami pszenicy i słonecznika Pochwalę się moim diabłem wcielonym Fidelkiem( z pozoru aniołek)
Mój Fidel:



PS: co do mrówek to mało kto zrozumie, że mrówki można "hodować", mieć prywatne gniazdo. Osobiście nie znam człowieka, który jak zauważy mrówkę to powie: o- to Formica fusca, a to rufa. Ludzie traktują mrówki jak mało ważny element przyrody ożywionej, czasem wręcz "dla zabawy" porozdeptują sobie mrówki na deptaku. My jesteśmy w swoim rodzaju inni i oryginalni. Tylko żeby to ostatnie zdanie głupio nie zabrzmiało

pozdrawiam, mateusz

M@teusz pisze:co do mrówek to mało kto zrozumie, że mrówki można "hodować", mieć prywatne gniazdo

Z własnej autopsji wiem, że wg. laików mrowki się ,,zbiera", a nie hoduje

M@teusz pisze: My jesteśmy w swoim rodzaju inni i oryginalni.

Mając wiedze o mrówkach - zauważamy więcej. Zauważając więcej nasze życie jest ciekawsze

Myślę że więcej satysfakcji niż chomik daje np. taki szczurek

A ja zawsze chciałem mieć myszki i kiedyś będę miał
Szczurki są fajne bo są dość mądre, no i żyją trochę więcej niż te 2 lata.
Chomika też miałem... Ale popełnił samobójstwo ...

Chomik ma taką zaletę, że załatwia się w jednym miejscu. Można w klatce położyć słoik(nieduży) włożyć do niego źdźbło zasikanej (przez chomika!!!) słomy, siana, i cieszyć się czystym i nie smierdzącym gryzoniem.

Pozdrawiam, mateusz

kto chce dzikie myszy wprost z piwnicy całe w ziarnie :P.. ciekawe jak taką się hoduje? ktoś wie?

Geb - dokładnie tak, jak białą myszkę ze sklepy - tyle tylko, że dzikuska mocniej czujesz w pokoju a i lepiej ucieka

geb88 pisze:przynajmniej ludzie dziwniej się patrzą

szczególnie gdy poczas majowych łazisz po terenie kościoła na klęczkach i "głaszczesz" trawe a potem skaczesz na około pnia lipy... to jest dopiero przeżycie!

Albert pisze:szczególnie gdy poczas moajowych łazisz po terenie kościoła na klęczkach i "głaszczasz" trawe a potem skaczesz na około pnia lipy... to jets dopiero przeżycie!

Raz chodziłem z łyżką łapiąc robotnice do adopcji i w pewnym momencie podeszła do mnie kobieta - w wieku, że tak powiem, moherowym - i powiedziała:
-Może chcesz na bułkę synku?

Pomyślała, że chodzę z łyżką i szukam jedzenia pod kamieniami :P

Jenda taka, moherowa, zadeptała mi mrówkĘ (kartonówka).

- Pani, co pani mi tu zrobiła?
- Oj dziecko, to tylko mrówka...
- Szóste! Nie zabijaj!

Jej miny nie zapomne do końca życia :P

No to ja ostatnio wracając w pełnym galowym stroju z maturki, idę przed jakąś woman, nagle błyskawiczne kucnięcie i ganianie za mrówką - robotnicą rubry jakieś dobre parę minut, przy czym jeszcze do mrówki gadałam (jak zawsze:P) dodam, że do domu przyszłam z łażącą na palcu mrówką i nawet nie zdejmowałam 7cm szpili, tylko po 2óch partyjkach schodów myk na górę :P Mama zdawała bratu niezłą relację :P

Ty Geb dopiero po maturce ;D boooożeeee kiedy to było , czasy starej epoki ;D

Nie mów, że dawno :P 3 latka temu dopiero :P
"czasy starej epoki"... aaaa ! ty pisałeś jeszcze starą maturę na 10 stron:P nie zazdroszczę strata czasu na samo lanie wody :P Ale z drugiej strony fajnie.. piszesz nawet jak nic otym nie wiesz i ci jeszcze uznają ,bo pięknie napisane.

Geb ty mi tu nie sciemniaj masz 88 rocznik awiec w tym roku maturka była heheheh heheheh

No ja jestem (może) w wieku gębulki. Z maturek to mi jeszcze została chemia rozszerzona ale mysle ze i tak nie napisze nic... wystarzczy mi te 30%... A biologia była spoko

heheheh sorry geb źle zrozumiałem twego posta ;D i napisałem coś bez sensu eheheeh

Co do starej matury uważam że była lepiej zorganizowana niż teraz
To co się teraz dzieje wogóle w szkole to jest lanie wody

To co się dzieje w szkole owszem -lanie wody :P ale teraz na polak trzeba wiedzieć wszystko, żeby zdać chociaż na 50% :P Zorganizowaneee... = polonistka i reszta uczniów mają ten sam długopis?? (hihihi było tak) A posta źle zrozumiałeś, bo nie o mnie mi chodziło :P

czas na odgrzanie starego kotleta....ostatni post sprzed więcej niż roku...


SZCZURY
czy jakiś forumowicz ma w domu te inteligenty?
polecacie-odradzacie?

zafascynowały mnie i zamierzam nabyć stworka zwłaszcza ,że mam już klatkę.

A miał ktoś kiedyś szczura? Ponoć jak trafi ci się mądry okaz to reaguje na swoje imię to prawda?

Witam!
Ja byłem szczęśliwym posiadaczem jakże pożądanego SZCZURA!
Co prawda miałem go tylko okolo 6 godzin lecz był on dość mądry oraz... ładny.Próbował przegryźć kartonowe pudełko w którym go znalazłem:D