Mała tropikalna wyspa
Moderatorzy: slodkie_ciacho, Moderatorzy
Hey ;>
Mam w planach zrobić nie mały żywy wystrój mieszkania, mianowicie formikarium, ale nie tylko dla mrówek, wiec w sumie terrarium.
Chce zrobić wyspe z formi typu I, z dużą fosą, w której będą rybki. W sumie to nie będzie jedna wyspa tylko 2 lub 3, a rybki małe żeby im za ciasno nie było.
Pytanie, czy jest jakiekolwiek zwierze, które można by jeszcze do takiego małego świata wcisnąć? Oczywiście będzie tam mała farma mszyc dla mrówek, ale zastanawiam sie czy można dać jeszcze jakieś/jakiegoś owada, który może zamieszkiwac jakąś wyspę. Mógłby co jakiś czas wchodzić w droge mrówkom i wzajemnie, ale żeby się nie powybijały.
Nie wiem... jakies propozycje?
Mam w planach zrobić nie mały żywy wystrój mieszkania, mianowicie formikarium, ale nie tylko dla mrówek, wiec w sumie terrarium.
Chce zrobić wyspe z formi typu I, z dużą fosą, w której będą rybki. W sumie to nie będzie jedna wyspa tylko 2 lub 3, a rybki małe żeby im za ciasno nie było.
Pytanie, czy jest jakiekolwiek zwierze, które można by jeszcze do takiego małego świata wcisnąć? Oczywiście będzie tam mała farma mszyc dla mrówek, ale zastanawiam sie czy można dać jeszcze jakieś/jakiegoś owada, który może zamieszkiwac jakąś wyspę. Mógłby co jakiś czas wchodzić w droge mrówkom i wzajemnie, ale żeby się nie powybijały.
Nie wiem... jakies propozycje?
-
- Posty: 205
- Rejestracja: śr 11 lip, 2007
- Lokalizacja: Lublin
Według mnie można spróbować dać jakieś patyczaki lub straszyki.
Jakie planujesz wymiary ?
Jakie planujesz wymiary ?
pozdrawiam
[b]Moja oferta: zainteresowani na gg[/b]
[b]Moja oferta: zainteresowani na gg[/b]
gdzies juz byla o tym mowa na forum z tego co pamiętam dość dużo negatywnych wypowiedzi
Nie ma głupich pytań. Bywają tylko głupie odpowiedzi, więc pytaj śmiało :)
Newbie's Defender
O mnie |Blog o hodowli mrówek|Blog Temnothorax corticalis|Blog Leptothorax acervorum|Opowieść Camponotus herculeanus
Newbie's Defender
O mnie |Blog o hodowli mrówek|Blog Temnothorax corticalis|Blog Leptothorax acervorum|Opowieść Camponotus herculeanus
Mrówki nie zabija patyczakow/straszykow? Chcialem zeby te wyspy byly polaczone mostami.
Wymiary jeszcze nie wiem narazie obmyslam co chce miec pozniej dostosuje wymiary, ale mysle ze tak na wielkosc ławy czyli z 130 x 60 cm
Wymiary jeszcze nie wiem narazie obmyslam co chce miec pozniej dostosuje wymiary, ale mysle ze tak na wielkosc ławy czyli z 130 x 60 cm
Widzialem kiedys takiego smiesznego mrowkojada zakopanego w piasku, da sie to hodowac? Calej koloni by przeciez nie zjadl, a co jakis czas jedna robo mniej tez by nie zdezorganizowala koloni. Moglbym dac mu jedna wysepke, ale wie ktos co to za zwierzak i czy mozna go kupic/hodowac?
ten zwierz o którym mówisz to Mrówkolew http://gn.opole.pl/mrowki/index.php?tit ... 3%B3wkolew
umieszczasz go na arenie gdzie przedtem sypiesz kilka cm piasku. A te zwierzaki znajdziesz na każdej mocno piaszczystej drodze polnej, na skraju lasu. Ogólnie wszędzie tam gdzie występuje naturalnie piasek sypki od kilku lat.
PS: szukaj stożkowatych otworów w piasku. na dnie siedzi (pod piaskiem) właśnie ON
umieszczasz go na arenie gdzie przedtem sypiesz kilka cm piasku. A te zwierzaki znajdziesz na każdej mocno piaszczystej drodze polnej, na skraju lasu. Ogólnie wszędzie tam gdzie występuje naturalnie piasek sypki od kilku lat.
PS: szukaj stożkowatych otworów w piasku. na dnie siedzi (pod piaskiem) właśnie ON
Gór mi mało i trzeba mi więcej...
-
- Posty: 205
- Rejestracja: śr 11 lip, 2007
- Lokalizacja: Lublin
Jest to Mrówkolew (pozdrawiam ) , hodować się da , ale po jakimś czasie powstaję z tej larwy coś ważkopodobnego . Kupić nie kupisz, ale w miarę czystym lesie znajdziesz je w lejkach , które wykopują sobie w piasku. Należy szybko złapać larwę , którą wywabia się wrzuconą do lejka mrówką.
Warstwa piasku to tak ok. 10cm powinna zapewnić mu komfort. Na wysepce mógłbyś trzymać tak ze 2-3 sztuki. Jednak mrówkolwy od czasu , do czasu trzeba dokarmiać (nie zawsze ma szczęście do polowania). Piasek musi być koniecznie suchy. Bym zapomniał larwa zakopuje się do tyłu (ważne przy łapaniu).
Co do patyczaków
Mrówki mogą zabić patyczaka/straszyka (sam używam patyczaków indyjskich jako karmówki) , ale przy większej ilości nie ma problemu (no chyba , że chcesz jakiś trudny gatunek).
Na jednej z wysepek trzeba by było wtedy posadzić , zwykłą zieloną trzykrotkę (tę roślinę na w której autor Formicarium z mszycami z antmanii , trzymał mszyce) , na drugiej wyspie można także posadzić trzykrotkę , aby mogły na drugiej wyspie żerować tylko mszyce.
Na wyspie dla patyczaków musiałoby znaleźć się sporo patyczków.
Jeśli chciałbyś zapewnić patyczakom najlepsze warunki , to proponowałbym także podawanie małym patyczakom (optymalnie do L3-L4) liści jeżyny. Co do gatunku należałoby się zastanowić (chętnie pomogę , hoduje te owady 7 rok i polecę dobrego hodowce)
Warstwa piasku to tak ok. 10cm powinna zapewnić mu komfort. Na wysepce mógłbyś trzymać tak ze 2-3 sztuki. Jednak mrówkolwy od czasu , do czasu trzeba dokarmiać (nie zawsze ma szczęście do polowania). Piasek musi być koniecznie suchy. Bym zapomniał larwa zakopuje się do tyłu (ważne przy łapaniu).
Co do patyczaków
Mrówki mogą zabić patyczaka/straszyka (sam używam patyczaków indyjskich jako karmówki) , ale przy większej ilości nie ma problemu (no chyba , że chcesz jakiś trudny gatunek).
Na jednej z wysepek trzeba by było wtedy posadzić , zwykłą zieloną trzykrotkę (tę roślinę na w której autor Formicarium z mszycami z antmanii , trzymał mszyce) , na drugiej wyspie można także posadzić trzykrotkę , aby mogły na drugiej wyspie żerować tylko mszyce.
Na wyspie dla patyczaków musiałoby znaleźć się sporo patyczków.
Jeśli chciałbyś zapewnić patyczakom najlepsze warunki , to proponowałbym także podawanie małym patyczakom (optymalnie do L3-L4) liści jeżyny. Co do gatunku należałoby się zastanowić (chętnie pomogę , hoduje te owady 7 rok i polecę dobrego hodowce)
pozdrawiam
[b]Moja oferta: zainteresowani na gg[/b]
[b]Moja oferta: zainteresowani na gg[/b]
Tzn? Mrówki widzac wieksza ilosc patyczakow boja sie atakowac czy jak ?:>patyczak1000 pisze:J
Mrówki mogą zabić patyczaka/straszyka (sam używam patyczaków indyjskich jako karmówki) , ale przy większej ilości nie ma problemu
Ciekawa sprawa z tymi larwami Mrówkolwa Nigdy tego na zywo nie widzialem, ale teraz na pewno będe się rozglądał
Po prostu jak zabraknie im pokarmu białkowego to wyjdą na polowanie i zapolują, ale to zależy od gatunku mrówki, którą chcesz hodować. Jeśli "zwierzyny" będzie dużo, to mrówki nie wytną jej w pień.Reeno pisze:Mrówki widzac wieksza ilosc patyczakow boja sie atakowac czy jak ?:>
Tak samo sprawa ma się z larwami mrówkolwa czatującymi na robotnice-jeżeli kolonia mrówek jest duża to nie zaszkodzi im tracić 1-2 robotnice na dożywanie mrówkolwa.
U mnie larwy mrówkolwa mam od razu przy ścianie domu od strony wschodniej.
A jak długo taka larwa Mrówkolwa jest taką ciekawą larwą zanim stanie się ważkopodobna i zacznie mi latac po chacie ? Nie moge znaleźć informacji jak długo ona żyje itd.
Larwa mrówkolwa czasami nie rozwija się miesiąc? Coś mi się tak wydaję...
szkoda ;(... to stalym bywalcem u mnie nie bedzie... nie mozna jej zatrzymac rozwoju jakos ?:P
Z tego co słyszałem larwa mrówkolwa rozwija się przez kilka lat!
Mrówkolwów najlepiej szukać w piaszczystych miejscach w lasach, tuż obok miejsc gniazdowania rudnic. Jeśli zobaczysz nienaturalnie wyglądający dołek w piasku, to po prostu zgarnij go w ręce w raz z otaczającym go piaskiem, z tego piasku wygrzeb larwę. Pamiętam jak kiedyś, jak byłem mały łapałem mrówkolwy i przesiedlałem w wybrane miejsca
Mrówkolwów najlepiej szukać w piaszczystych miejscach w lasach, tuż obok miejsc gniazdowania rudnic. Jeśli zobaczysz nienaturalnie wyglądający dołek w piasku, to po prostu zgarnij go w ręce w raz z otaczającym go piaskiem, z tego piasku wygrzeb larwę. Pamiętam jak kiedyś, jak byłem mały łapałem mrówkolwy i przesiedlałem w wybrane miejsca
W sumie to nie wiem. Z tego co obserwowałem to w pewnym momencie w roku po prostu znikały-były to zawsze najbardziej wyrośnięte larwy. Nigdzie nie znalazłem o nich informacji, więc nie mogę się powołać na żadne źródło...
czyli jest nadzieja na stalego bywalca
Mrówkolwy żyją w takich małych kilkucentymetrowych dołkach z piasku. W jednym miejscu obok drogi w lesie widuję kilka takich kółek-kraterów widocznych z daleka. Nie widziałem jednak ich w akcji na żywo. Będę musiał w wakacje się przyjrzeć im dokładniej.
Kiedyś wrzucałem mrówki i patrzyłem jak mrówkolew je wciąga...
-
- Posty: 205
- Rejestracja: śr 11 lip, 2007
- Lokalizacja: Lublin
Co do rozwoju mrówkolwa to myślę , że trwa przynajmniej wiosnę i lato (chodzi mi o formę larwy) , ale im będzie miał cieplej tym szybciej się przepoczwarzy.
pozdrawiam
[b]Moja oferta: zainteresowani na gg[/b]
[b]Moja oferta: zainteresowani na gg[/b]
Od wczoraj zaczalem robic swoj maly archipelag tropikalny. Troche to meczace, ale jestem dobrej mysli w 10h zrobilem dopiero polowe murow fosy :\, no ale to 130 x 60 cm
A no i najwazniejsze ! Dzisiaj nareszcie przyszly do mnie Nigerki od Curtusa ALE ZAJEFAJNE ... normalnie... mrowki ogladalem cale zycie, ale te kilkanascie sztuk z mamuśką to miss mrówek :P Normalnie sobie chodzą w próbówce czekając na wyschnięcie formi i noszą jajeczka
Ale Bajerq
A no i najwazniejsze ! Dzisiaj nareszcie przyszly do mnie Nigerki od Curtusa ALE ZAJEFAJNE ... normalnie... mrowki ogladalem cale zycie, ale te kilkanascie sztuk z mamuśką to miss mrówek :P Normalnie sobie chodzą w próbówce czekając na wyschnięcie formi i noszą jajeczka
Ale Bajerq
Ej, ale uraczysz nas jakimiś fotkami, jak już zrobisz?
-
- Posty: 205
- Rejestracja: śr 11 lip, 2007
- Lokalizacja: Lublin
Według mnie Aksolotle nie nadają się do tego typu zbiornika. Jeśli głębokość wody będzie wynosiła , ze 40-50 cm to można dać jakieś gupiki , molinezje itp. odporne i tanie badziewia. Jeżeli mniej (głębokość pow. 20 cm) to można dać jakieś ryby labiryntowate , a jeśli mniej niż 20 cm to szkoda męczyć ryby.zielczi pisze:do wody daj AKSALOTLE!
pozdrawiam
[b]Moja oferta: zainteresowani na gg[/b]
[b]Moja oferta: zainteresowani na gg[/b]
Oczywiście, że sie pochwale jak zrobie:), nie jestem taki skromny ;P
Co do rybek to sie jeszcze zastanowie bo z tego co widzę, projekt nie pozwoli na za duza przestrzen wody, ze wzgledu na gabaryty wysp. Chyba, ze znajdzie sie cos co żyje w plyciznach i nie ma za duzych wymagan, ale to jest problem na pozniejsze planowanie.
Narazie zrobiona jest 1/2 mórów, wierza naroznikowa i polowa drugiej wierzy. Jeszcze duzo pracy przede mną. Koniec weekendu a w tygodniu praca, wiec za duzo przy tym nie posiedze, ale moze to i dobrze, ze tak sie zwleka bo co chwile nachodza inne pomysly.
Zna ktos kogos kto rzezbi w drewnie ? Chcialbym wyrzezbiona ladnie glowe mrowki na wzgórzu środkowej wyspy, ale mrówka to nie lis i czaszki nie znajde ;P
Jak skoncze pierwsza faze to rzuce fotki, narazie nie ma co pokazywac oprócz syfu w calej chacie, za który dostaje po glowie od kobity ;>
A co do kobity... odkad przyszly mrowki, caly czas cos mruczy pod nosem jakie one są "fee", ale co jakis czas tam zerka na królową :P... ehh te Kobiety
Co do rybek to sie jeszcze zastanowie bo z tego co widzę, projekt nie pozwoli na za duza przestrzen wody, ze wzgledu na gabaryty wysp. Chyba, ze znajdzie sie cos co żyje w plyciznach i nie ma za duzych wymagan, ale to jest problem na pozniejsze planowanie.
Narazie zrobiona jest 1/2 mórów, wierza naroznikowa i polowa drugiej wierzy. Jeszcze duzo pracy przede mną. Koniec weekendu a w tygodniu praca, wiec za duzo przy tym nie posiedze, ale moze to i dobrze, ze tak sie zwleka bo co chwile nachodza inne pomysly.
Zna ktos kogos kto rzezbi w drewnie ? Chcialbym wyrzezbiona ladnie glowe mrowki na wzgórzu środkowej wyspy, ale mrówka to nie lis i czaszki nie znajde ;P
Jak skoncze pierwsza faze to rzuce fotki, narazie nie ma co pokazywac oprócz syfu w calej chacie, za który dostaje po glowie od kobity ;>
A co do kobity... odkad przyszly mrowki, caly czas cos mruczy pod nosem jakie one są "fee", ale co jakis czas tam zerka na królową :P... ehh te Kobiety