dziwne informacje na temat mieszanki karmowej dla mrówek
Moderatorzy: slodkie_ciacho, Moderatorzy
- pawelllQwE
- Posty: 2572
- Rejestracja: pn 01 wrz, 2008
- Kontakt:
Witam!
Gdzieś spotkałem się z informacją, taką, że:
1.Ja znałem taką mieszankę:
---1 mieszanka:
1 łyżka(do herbaty) miodu,cukru,1 żółtko, 1 tabletka witamin,np.tabletka centrum
A taką gdzieś znalazłem ale nie wiem gdzie
---2 mieszanka:
3 łyżki(do herbaty) miodu, 1 łyżka cukru,1 żółtko, 1 tabletka witamin,np.tabletka centrum
Może to nie ma dużego znaczenia ale jestem początkujący i nie wiem jaką mieszankę powinno się robić.
Moje się nie chyciły tej pierwszej,to narazie je "przegłoduje".
Gdzieś spotkałem się z informacją, taką, że:
1.Ja znałem taką mieszankę:
---1 mieszanka:
1 łyżka(do herbaty) miodu,cukru,1 żółtko, 1 tabletka witamin,np.tabletka centrum
A taką gdzieś znalazłem ale nie wiem gdzie
---2 mieszanka:
3 łyżki(do herbaty) miodu, 1 łyżka cukru,1 żółtko, 1 tabletka witamin,np.tabletka centrum
Może to nie ma dużego znaczenia ale jestem początkujący i nie wiem jaką mieszankę powinno się robić.
Moje się nie chyciły tej pierwszej,to narazie je "przegłoduje".
Ostatnio zmieniony ndz 05 paź, 2008 przez pawelllQwE, łącznie zmieniany 2 razy.
Wiesz, ja herbaty nie słodze, Ty możesz słodzić np. jedną łyżeczke, a ktoś inny dwie i w zasadzie taka jest różnica miedzy tymi mieszankami.
Ja bym tylko mrówkom cukru nie dawał, po co jak dużo bardziej wartościowy jest miód.
Post poprawił miniu993.Używaj polskich znaków.
Ja bym tylko mrówkom cukru nie dawał, po co jak dużo bardziej wartościowy jest miód.
Post poprawił miniu993.Używaj polskich znaków.
Ostatnio zmieniony ndz 05 paź, 2008 przez Scytal, łącznie zmieniany 1 raz.
- pawelllQwE
- Posty: 2572
- Rejestracja: pn 01 wrz, 2008
- Kontakt:
Aha, przed chwilą im dałem trochę miodku, ale patrzę, a 2 chodzą jak pijane,może to przez to,że nic nie chcą jeść?A jedna mi wpadła do miodku bo dałem trochę za dużą kroplę i teraz nie wiem co robić,może jej trzeba jakoś pomóc, bo ma 2 przednie łapki sklejone po jednej stronie i ledwo chodzi
Ostatnio zmieniony ndz 05 paź, 2008 przez pawelllQwE, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 205
- Rejestracja: śr 11 lip, 2007
- Lokalizacja: Lublin
Ja biorę szpilkę i opryskuje robotnice wodą ze spryskiwacza , potem lekko osuszam papierem i kładę na arenę przy wyjściu z gniazda. Im mniejsza robotnica tym ta metoda jest mniej skuteczna.
pozdrawiam
[b]Moja oferta: zainteresowani na gg[/b]
[b]Moja oferta: zainteresowani na gg[/b]
- pawelllQwE
- Posty: 2572
- Rejestracja: pn 01 wrz, 2008
- Kontakt:
Jednak wszystko ok! Patrzę dzisiaj ,a ona koło królowej siedzi i narmalnie chodzi Ale 3 siedzą przy królowej a jedna na wacie,która zatyka wejście do probówki,może została wysłana po pokarm ale nigdzie go nie znalazła ?Wcześniej dałem tą kropelkę miodu ale ona go troche podotykała i poszła na tą watę.Dzisiaj sprobóję dać mieszankę,ale tym razem bardzo bardzo malutką kropelkę.zobaczymy co z tego wyjdzie
[ Dodano: Nie 05 Paź, 2008 ]
Podałem przed chwila mieszankę na papierku foliowym ale nie było zbyt dużego zainteresowania jedna robo podeszła, troche pomacała ale się nie chyciła,nie wiem czy z tego coś będzie.Jedzonko podałem "pod sam nos" dosłownie,bardzo blisko nich,tak gdzies 0,5 cm od nich,nie wiem czy dobrze zrobiłem ale one cały czas siedza przy matce, to by nie poszły dalej.Dobrze zrobiłem czy raczej nie ?
[ Dodano: Nie 05 Paź, 2008 ]
Podałem przed chwila mieszankę na papierku foliowym ale nie było zbyt dużego zainteresowania jedna robo podeszła, troche pomacała ale się nie chyciła,nie wiem czy z tego coś będzie.Jedzonko podałem "pod sam nos" dosłownie,bardzo blisko nich,tak gdzies 0,5 cm od nich,nie wiem czy dobrze zrobiłem ale one cały czas siedza przy matce, to by nie poszły dalej.Dobrze zrobiłem czy raczej nie ?
Ja myślę, że Twoje mrówki bardziej ceniłyby sobie jakbyś zapewnił im troche "prywatności" zamiast codziennej góry żarcia, jak nie jedzą, to po prostu tyle nie potrzebuja, jak chcesz możesz je próbować karmić "za babcie, za dziadka" ,ale ja tego nie polecam
jak koniecznie musisz coś zrobić, to spróbuj dać samego miodu, jak nie zainteresują się nim, to po prostu znaczy że są najedzone.
jak koniecznie musisz coś zrobić, to spróbuj dać samego miodu, jak nie zainteresują się nim, to po prostu znaczy że są najedzone.
Ostatnio zmieniony ndz 05 paź, 2008 przez Scytal, łącznie zmieniany 1 raz.
Możliwe, że ta mieszanka z jakiegoś powodu im nie pasuje (oprócz opcji,że są nażarte). Czasem tak bywa, że gdy jedna kolonia danego gatunku wcina jakiegoś rodzaju żarłełko, to inna kolonia tego samego gatunku, głodując nie zje ani krztyny. jak dalej nie będzie postępów popróbuj z czymś innym.
Nie ma głupich pytań. Bywają tylko głupie odpowiedzi, więc pytaj śmiało :)
Newbie's Defender
O mnie |Blog o hodowli mrówek|Blog Temnothorax corticalis|Blog Leptothorax acervorum|Opowieść Camponotus herculeanus
Newbie's Defender
O mnie |Blog o hodowli mrówek|Blog Temnothorax corticalis|Blog Leptothorax acervorum|Opowieść Camponotus herculeanus
- pawelllQwE
- Posty: 2572
- Rejestracja: pn 01 wrz, 2008
- Kontakt:
Dałem im tą mieszanke i zostawie je na jakiś czas w spokoju ,może skorzystają Ale nie sądzę żeby były najedzone,ponieważ widzę jak się zataczają, kiedy chodzą Jak dla mnie to raczej są głodne i nie mają sił żeby chodzić, ale oczywiście mogę się mylić.Miodek też już próbowałem dać ale się nie zainteresowały,to wolę je zostawić z mieszanką,ponieważ jest pożywniejsza dla mrówek niż sam miodek,a moje sa małe i wolę żeby miały jedzonko do picia a nie żeby się lepiły w miodzie, bo u mnie tak było.Zostało mi trochę mieszanki, poszukałem jakiś mrówek,ale dzisiaj za zimno żeby wystawiały nos z gniazda.Na drzewie,obok domu zauważyłem 2 robotnice Lasius brunneus,to dałem im parę kropelek mieszanki,oczywiście skorzystały z okazjii.Pzyszedłem tam pół godziny póżniej i już wokół tych kropelek było pełno L.brunneus. Świetny widok,chciałbym mieć kiedyś tyle dorosłych L.niger.Trochę mnie zaintrygowały te mrówki i postanowiłem zobaczyć jak wygląda królowa L.brunneus.Okazało się ,że jest bardzo podobna do mojej .Teraz to nie wiem ,ale raczej mam L.niger chociaż L.brunneus też jest dość podobna (wstawiłbym zdjęcie do działu detektywistycznego ale nie mam odpowiedniego sprzętu) .A po jakim czasie młode L.niger powinny być czarne,bo moja pierwsza mrówka po 3 tygodniach jest narazie bardzo żółta i wdada na brązowo.Nie zdziwiłbym się ,gdyby za parę dni zaczęły zdechać Byłbym w strasznym dołku i dlatego próbuje temu jakoś zapobiec.A jeśli by mi padła jakaś robo to mogę im zaadoptować jedną albo dwie dorosłe L.niger do pomocy?
[ Dodano: Nie 05 Paź, 2008 ]
Ale z czym geb88?
[ Dodano: Nie 05 Paź, 2008 ]
Ale z czym geb88?
np do mieszanki dodaj wątróbkę, albo daj im samo "mięsko", jakieś owady itp (niektórych owadów mrówki nie jedzą, np. larwy moli, biedronki, wije)
Nie ma głupich pytań. Bywają tylko głupie odpowiedzi, więc pytaj śmiało :)
Newbie's Defender
O mnie |Blog o hodowli mrówek|Blog Temnothorax corticalis|Blog Leptothorax acervorum|Opowieść Camponotus herculeanus
Newbie's Defender
O mnie |Blog o hodowli mrówek|Blog Temnothorax corticalis|Blog Leptothorax acervorum|Opowieść Camponotus herculeanus
Dla urozmaicenia diety, podaję moim nigerkom takie małe muszki. Mniejsze od owocówek. Chyba octówki, czy jakoś tak. Bardzo chętnie je wcinają. Dostęp mam prawie cały czas, bo w moim domu latają wszędzie.
Pozdr.
Pozdr.
1 wrzesień 2008. Na świat przyszła moja pierwsza mrówka :)
-
- Posty: 411
- Rejestracja: sob 22 lip, 2006
- Lokalizacja: okolice Warszawy
jesli zalozymy, ze mrowki gloduja, to ja dalbym im po prostu miód + w drugim pojemniku cukier w krysztalkach lub rozpuszczony w odrobinie wody.geb88 pisze:np do mieszanki dodaj wątróbkę, albo daj im samo "mięsko", jakieś owady itp (niektórych owadów mrówki nie jedzą, np. larwy moli, biedronki, wije)
w koncu robo nie pobiera bialka dla siebie, tylko dla larw i krolowej, a sama potrzebuje weglowodanow + witaminy i mikroelementy
masz rację, ale czasem taka głupawa zmiana (chyba zapachu?) powoduje, że chętniej wcinają pokarm. A na początku hodowli także przyda się trochę białka dla larw
Nie ma głupich pytań. Bywają tylko głupie odpowiedzi, więc pytaj śmiało :)
Newbie's Defender
O mnie |Blog o hodowli mrówek|Blog Temnothorax corticalis|Blog Leptothorax acervorum|Opowieść Camponotus herculeanus
Newbie's Defender
O mnie |Blog o hodowli mrówek|Blog Temnothorax corticalis|Blog Leptothorax acervorum|Opowieść Camponotus herculeanus
- pawelllQwE
- Posty: 2572
- Rejestracja: pn 01 wrz, 2008
- Kontakt:
Dałem im muszke owocówke( rozciętą na poł, pomyślałem,że może jak poczują krew to obudzi się w nich instynkt drapieżcy) Ale gdzie tam,nawet się nie zainteresowały.Dopiero teraz widzę,że raczej nie są głodne,ale i tak się trochę martwię.Może dam sobie spokój na jakiś czas z tym karmieniem. Na dodatek ,chyba zdycha moja jedna robo Chodzi jak robot, dosłownie, ma takie sztywne nogi i się tak wykrzywia, ledwo co chodzi a jak się przewróci na grzbiet to strasznie trudno jej wstać.Wiecie co może być przyczyną takiego zachowania?Zaczynam się zastanawiać nad adopcją jednej albo dwóch robo L.niger,żeby szybciej się rozwijała ta moja kolonia, a poza tym to one by sobie zjadły mieszankę i potem nakarmiły by resztę mrówek i królową, a to by rozwiązało mój problem z głodówką mrówek.Tylko boję się , że mogę im bardziej zaszkodzić niż pomóc Co o tym myślicie?
Jeśli myślisz nad adopcją, to weź jakieś 10 lub więcej robotnic. Co do tej robotnicy... Nie wiem jak Ci pomóc. Myślę, że nie są głodne. Połóż na arenie jedzenie i czekaj. Ja tylko kilka razy widziałem, żeby moje mrówy jadły.
1 wrzesień 2008. Na świat przyszła moja pierwsza mrówka :)
- pawelllQwE
- Posty: 2572
- Rejestracja: pn 01 wrz, 2008
- Kontakt:
Mam 3 robo i 1 ta co właśnie pada.10 albo więcej robo to by pewnie je zniszczyły:( Jeszcze poczekam,jak padnie kolejna(ta jeszcze nie padła ale widać ,że długo już nie pożyje) to zaadoptuję 2 robo L.niger, a można zaadoptować inne mrówy, np L.brunneus bo u mnie jest ich bardzo dużo , a nigerek to już dawno nie widziałem ,co prawda dużo jest mrowisk L.niger koło mojego domu ,ale pogoda jest "pod psem" tak więc się pochowały w ziemię A L.brunneus chodzą po drzewach jak by było lato
jakbyś te 10 robo na raz dał to na pewno. 1-2 robo nie przyspieszą rozwoju kolonii, jeśli tylko o to ci chodzi. Dlatego zrób tak jak mówi Marlan, ale dokładaj jedną, góra dwie robo na dzień pojedynczo.pawelllQwE pisze:Mam 3 robo i 1 ta co właśnie pada.10 albo więcej robo to by pewnie je zniszczyły:(
Nie ma głupich pytań. Bywają tylko głupie odpowiedzi, więc pytaj śmiało :)
Newbie's Defender
O mnie |Blog o hodowli mrówek|Blog Temnothorax corticalis|Blog Leptothorax acervorum|Opowieść Camponotus herculeanus
Newbie's Defender
O mnie |Blog o hodowli mrówek|Blog Temnothorax corticalis|Blog Leptothorax acervorum|Opowieść Camponotus herculeanus
- pawelllQwE
- Posty: 2572
- Rejestracja: pn 01 wrz, 2008
- Kontakt:
Narazie mi się nie śpieszy z adopcją, poczekam jezscze, wolę żeby to była moja kolonia, od początku do końca, ale jak zajdzie potrzeba adopcji to oczywiście ją zrobię .I dzisiaj chyba zdechła mi ta chora mrówa Bo leży zwinięta, szkoda ,ale no cóż poradze