Pierwsze gipsarium
Moderatorzy: slodkie_ciacho, Moderatorzy
http://picasaweb.google.com/serafin8811 ... _av3iOaXYQ#
Dziś skończyłem pracę nad gipsową częścią mojego formikarium. Zostało mi wyczyścić resztki plasteliny i jak się da trochę odtłuścić całość.
Miałem jedno główne założenie: nie marnować widocznej powierzchni części gniazdowej.
Z tego powodu poszerzyłem formę do 6 cm i na obu ściankach wykonałem negatyw korytarzy i komór z plasteliny.
Do gniazda przewidziałem dwa wejścia a między komorami po obu stronach są 3 przejścia "na wylot" w tym jedno stanowiące dużą komorę centralną.
Od góry zalałem dwa wkręty, które miały za zadanie wzmocnić odlew, ale nie przewidziałem, że gips zacznie wiązać tak szybko. Efektem są wystające fragmenty...
Kolejne dwa wkręty miały służyć za uchwyt przy wyjmowaniu z formy. Na zdjęciu juz odkręcone.
Koszt: Gips budowlany 2kg - Praktiker - 4PLN
3 opakowania Carrefour'owskiej plasteliny 12szt. ~9PLN
4 wkręty na wagę (48 g ;P) - 1,30
Szklana forma - akwarium 6x21x15 : przepłacona u szklarza
Problemy:
1. Problemy przy klejeniu plasteliny w wąskim (~6cm) i zamkniętym akwarium.
2. Szybko wiążący gips - niedoszacowana ilość przy pierwszym zalaniu. Widoczna linia między warstwami. Przez to nie mogłem dopchnąć wkrętów zbrojeniowych
3. Konieczność usunięcia przedniej ściany akwarium by wyjąć gips. Teraz sam będę musiał to przykleić...
4. Problematyczne czyszczenie przejść "na wylot" z plasteliny.
Został mi jeszcze jakiś kilogram gipsu, więc może juro odleję wersję beta. Planuję zwiększyć liczbę komór po każdej stronie przynajmniej o jedną.
Myślę też nad ich pogłębieniem.
Jak mrówki znoszą czerwone światło LED?
Pytania i sugestie bardzo mile widziane.formi
Dziś skończyłem pracę nad gipsową częścią mojego formikarium. Zostało mi wyczyścić resztki plasteliny i jak się da trochę odtłuścić całość.
Miałem jedno główne założenie: nie marnować widocznej powierzchni części gniazdowej.
Z tego powodu poszerzyłem formę do 6 cm i na obu ściankach wykonałem negatyw korytarzy i komór z plasteliny.
Do gniazda przewidziałem dwa wejścia a między komorami po obu stronach są 3 przejścia "na wylot" w tym jedno stanowiące dużą komorę centralną.
Od góry zalałem dwa wkręty, które miały za zadanie wzmocnić odlew, ale nie przewidziałem, że gips zacznie wiązać tak szybko. Efektem są wystające fragmenty...
Kolejne dwa wkręty miały służyć za uchwyt przy wyjmowaniu z formy. Na zdjęciu juz odkręcone.
Koszt: Gips budowlany 2kg - Praktiker - 4PLN
3 opakowania Carrefour'owskiej plasteliny 12szt. ~9PLN
4 wkręty na wagę (48 g ;P) - 1,30
Szklana forma - akwarium 6x21x15 : przepłacona u szklarza
Problemy:
1. Problemy przy klejeniu plasteliny w wąskim (~6cm) i zamkniętym akwarium.
2. Szybko wiążący gips - niedoszacowana ilość przy pierwszym zalaniu. Widoczna linia między warstwami. Przez to nie mogłem dopchnąć wkrętów zbrojeniowych
3. Konieczność usunięcia przedniej ściany akwarium by wyjąć gips. Teraz sam będę musiał to przykleić...
4. Problematyczne czyszczenie przejść "na wylot" z plasteliny.
Został mi jeszcze jakiś kilogram gipsu, więc może juro odleję wersję beta. Planuję zwiększyć liczbę komór po każdej stronie przynajmniej o jedną.
Myślę też nad ich pogłębieniem.
Jak mrówki znoszą czerwone światło LED?
Pytania i sugestie bardzo mile widziane.formi
Ostatnio zmieniony sob 17 paź, 2009 przez safa_tt, łącznie zmieniany 1 raz.
Comfortably numb
Czerwone światło LED męczy oczy. Daj sobie spokój z LED. Wszystkie moje kolonie są przyzwyczajone do światła białego i rozwijają się pięknie. Osłaniam je tylko przed słońcem zza okna.
Sugestia nr1: przyklej drobny papier ścierny (np 360) do czegoś płaskiego i równego(najlepiej większego od formi)i wyrównaj powierzchnię stykającą się ze szkłem. Mam wrażenie, że mrówki mogą znaleźć szpary.
Sugestia nr2: następnym razem spróbój zrobić to samo z betonu komórkowego. Potrzeba Y-tong, piłę do metalu i np starą łyżeczkę do wydłubania komór(choć lepiej mieć frezareczkę)
Edit: Podziwiam pracę jaką włożyłeś w zrobienie formi, jednak gips jest moim zdaniem beznadziejny. Jak ma dostęp do wody to wypija praktycznie wszystko błyskawicznie i staje się cały mokry. Rzeźbienie w betonie to przyjemność w porównaniu do odlewów z gipsu
Sugestia nr1: przyklej drobny papier ścierny (np 360) do czegoś płaskiego i równego(najlepiej większego od formi)i wyrównaj powierzchnię stykającą się ze szkłem. Mam wrażenie, że mrówki mogą znaleźć szpary.
Sugestia nr2: następnym razem spróbój zrobić to samo z betonu komórkowego. Potrzeba Y-tong, piłę do metalu i np starą łyżeczkę do wydłubania komór(choć lepiej mieć frezareczkę)
Edit: Podziwiam pracę jaką włożyłeś w zrobienie formi, jednak gips jest moim zdaniem beznadziejny. Jak ma dostęp do wody to wypija praktycznie wszystko błyskawicznie i staje się cały mokry. Rzeźbienie w betonie to przyjemność w porównaniu do odlewów z gipsu
Ostatnio zmieniony ndz 18 paź, 2009 przez Orn, łącznie zmieniany 1 raz.
- pawelllQwE
- Posty: 2572
- Rejestracja: pn 01 wrz, 2008
- Kontakt:
Tak, to wspaniałeOrn pisze:Rzeźbienie w betonie to przyjemność w porównaniu do odlewów z gipsu
Gniazdko ładne. Jak dla mnie minusem betonu jest to, że szybko wysycha ;/
- ArkadiuszA
- Posty: 129
- Rejestracja: śr 25 kwie, 2007
- Lokalizacja: Katowice
Wstaw jedną część do wody - nie będzie wysychał. ( jak w formi Radisa )pawelllQwE pisze:Jak dla mnie minusem betonu jest to, że szybko wysycha ;/
Pozdrawiam
AREK
AREK
Możliwe, że miałeś na myśli gips. Beton schnie właśnie długo. Jego główna zaleta jest taka, że może stać w wodzie. Nie wchłonie jej całej i nie będzie cały mokry(przy odpowiednio dopranych proporcjach części stojącej w wodzie).pawelllQwE pisze: Jak dla mnie minusem betonu jest to, że szybko wysycha ;/
- pawelllQwE
- Posty: 2572
- Rejestracja: pn 01 wrz, 2008
- Kontakt:
Nie chodziło mi o gips tylko o beton ;P No i faktycznie jeśli stoi w wodzie to długo trzyma wilgoć, ale klasyczna rynienka nie wystarcza
Testowałem dwa gatunki betonu komórkowego i oba wodę wchłaniały powoli i długo po wchłonięciu całej trzymały wilgoć. Gips bardzo szybko wchłania wodę i transportuje ją .Gips wchłaniał wodę szybko i szybko wysychał na pieprz. Kolejna wada to to, że gips wodę transportuje wysoko. Na tyle wysoko, że zrezygnowałem z niego z powodu utrudnionego osiągnięcia różnego stopnia wilgotności w całym gnieździe. Gips nie może stać w wodzie, gdyż powoli ulega powierzchniowemu uszkodzeniu(niewielkiemu, jednak mnie to irytuje, że nie jest taki stabilny jak beton). Uzależniony jest od polewania go wodą, co wg mnie jest uciążliwe. Idealne formi nawadnia się samo w stałych proporcjach. Gipsowe formi, by nie podlewać go często trzeba doszczelnić, więc jednocześnie zmniejsza się wymiana powietrza w mrowisku. Przy dużej kolonii to sprawi, że stężenie CO2 będzie na tyle duże, że mrówki będą żyły krócej(w tym królowa). Ja wolę maksymalną tolerowaną przez mrówki wentylację połączoną z automatycznym nawadnianiem.pawelllQwE pisze:Nie chodziło mi o gips tylko o beton ;P No i faktycznie jeśli stoi w wodzie to długo trzyma wilgoć, ale klasyczna rynienka nie wystarcza
Rozumiem, że z Twoich doświadczeń wynika odwrotnie, jednak będziesz pierwszą osobą , która uważa, że beton komórkowy ma gorsze własności od gipsu(choć nie wykluczam, że mogłeś mieć takie doświadczenie).
Ostatnio zmieniony pn 19 paź, 2009 przez Orn, łącznie zmieniany 1 raz.
- pawelllQwE
- Posty: 2572
- Rejestracja: pn 01 wrz, 2008
- Kontakt:
Wcale tego nie powiedziałemOrn pisze:jednak będziesz pierwszą osobą , która uważa, że beton komórkowy ma gorsze własności od gipsu(choć nie wykluczam, że mogłeś mieć takie doświadczenie).
Jak dla mnie beton jest dużo ładniejszy niż gips i chodziło mi o to, że beton kiedy stoi w wodzie to długo trzyma wilgoć. A kiedy nawadniałem na "rynienkę" to szybko wysychał.
Więc wiesz, jestem za betonem ;D Już nie zrobię formi gipsowego.
Moim zdaniem gips jest o wiele ładniejszy niż beton. Przede wszystkim negatywy z plasteliny ładnie wychodzą bez żadnego szlifowania i innych zajęć. No i można zabarwić gips na dowolny kolor, a beton jedynie można pomalować.
- pawelllQwE
- Posty: 2572
- Rejestracja: pn 01 wrz, 2008
- Kontakt:
no ale ile trzeba się namęczyć, żeby zrobić takie ładne formi gipsowe Osobiście po 1 formi tego typu dałem sobie spokój z gipsem
Męczyć to też pojęcie względne. Dla mnie ułożenie plasteliny na szybie to nie problem no i wylanie gipsu i a potem odklejenie całości. Jest gwarancja że będzie pasować do szyby i nie będzie szczelin.
- pawelllQwE
- Posty: 2572
- Rejestracja: pn 01 wrz, 2008
- Kontakt:
Zależy. Bo jednym wychodzą fajne gniazdka gipsowe a innym do d*** ;P
Heh... no to nie uwzględniajmy różnych sytuacji tylko zawsze przyjmijmy tą docelową sytuację - udało się;)
Więc z własnego doświadczenia i wg mojej estetyki patrząc np. na wykonanie tego gipsarium sądzę, że można wykonywać całkiem ładne i praktyczne gniazda. W pamięci utkwiło mi najbardziej formicarium socolovskyego jako uwieńczenie osiągnięć technologicznych w dziedzinie budownictwa gipsariów W gipsie też można oddawać szlify, ciąć, drążyć... ale przede wszystkim można zrobić formę odlewu! I to jest piękne
Więc z własnego doświadczenia i wg mojej estetyki patrząc np. na wykonanie tego gipsarium sądzę, że można wykonywać całkiem ładne i praktyczne gniazda. W pamięci utkwiło mi najbardziej formicarium socolovskyego jako uwieńczenie osiągnięć technologicznych w dziedzinie budownictwa gipsariów W gipsie też można oddawać szlify, ciąć, drążyć... ale przede wszystkim można zrobić formę odlewu! I to jest piękne
Następnym razem pisz "do pampersa".pawelllQwE pisze:do d*** ;P
Można jednocześnie używać wielu materiałów. W betonie komórkowym i w gipsie da się wstawić korkowe / plastikowe / szklane podłogi w komorach i korytarzach.
[size=150]ൡ ళ ఊ [/size] q ń = g n
- pawelllQwE
- Posty: 2572
- Rejestracja: pn 01 wrz, 2008
- Kontakt:
Okqń pisze: Następnym razem pisz "do pampersa".
Jeremi, dobra tu już zależy co komu się podoba. Ja nadal obstaję przy gipsie
I ja teżpawelllQwE pisze:Ja nadal obstaję przy gipsie
- pawelllQwE
- Posty: 2572
- Rejestracja: pn 01 wrz, 2008
- Kontakt:
Aaa... miałem napisać przy: BETONIE KOMÓRKOWYM a nie gipsie ;p no ale spam się zaczyna robić
No więc uznałem, że czas najwyższy wyjąć mrówki z chłodziarki ( bodźcem była moja przeprowadzka ).
Gipsarium z tematu nawodniłem aż do zaparowania szybek w komorach i na arenie umieściłem probówkę z królową Zbójnicy i zaadoptowanymi robotnicami Formica fusca.
Mrówki dostały dżemu i parę słodkich okruszków, tak na dzień dobry, bo w lodówce mam już tylko słoik majonezu a jeszcze nie mam kuchni... Robotnice spenetrowały teren i... wróciły do probówki Ale że grzyb znów pięknie zakwitł uznałem za zasadne trochę pomóc im w decyzji i ogrzałem co trzeba lampką. Probówka jest już usunięta.
Jak wygląda sytuacja.
Królowa ze znaczną częścią robotnic wybrały sobie jedną z komór i w niej zaległy.
Na arenie zawsze siedzi parę sztuk i rozmyśla. Raz na jakiś czas któraś robi rundkę wokół. Poza tym spokój.
Moje główne pytanie:
Kiedy królowa zacznie czerwić?
Poboczne:
Jak poprawić warunki w formikarium i co mogłem do tej pory zrobić źle
Królowa jest podobno z zeszłorocznej rójki.
Planuję dać im na arenę trochę piasku, żeby przebudowały sobie wszystko według ich gustu
Gipsarium z tematu nawodniłem aż do zaparowania szybek w komorach i na arenie umieściłem probówkę z królową Zbójnicy i zaadoptowanymi robotnicami Formica fusca.
Mrówki dostały dżemu i parę słodkich okruszków, tak na dzień dobry, bo w lodówce mam już tylko słoik majonezu a jeszcze nie mam kuchni... Robotnice spenetrowały teren i... wróciły do probówki Ale że grzyb znów pięknie zakwitł uznałem za zasadne trochę pomóc im w decyzji i ogrzałem co trzeba lampką. Probówka jest już usunięta.
Jak wygląda sytuacja.
Królowa ze znaczną częścią robotnic wybrały sobie jedną z komór i w niej zaległy.
Na arenie zawsze siedzi parę sztuk i rozmyśla. Raz na jakiś czas któraś robi rundkę wokół. Poza tym spokój.
Moje główne pytanie:
Kiedy królowa zacznie czerwić?
Poboczne:
Jak poprawić warunki w formikarium i co mogłem do tej pory zrobić źle
Królowa jest podobno z zeszłorocznej rójki.
Planuję dać im na arenę trochę piasku, żeby przebudowały sobie wszystko według ich gustu
Ostatnio zmieniony czw 04 mar, 2010 przez safa_tt, łącznie zmieniany 1 raz.
Comfortably numb
No daj im piasku, będą miały zajęcie, możesz tez jakieś igiełki im wysypać na arenę
Jakieś białkowe żarło im podajesz?
Jakieś białkowe żarło im podajesz?
Zapraszam na blog o yerba mate: http://www.swiatyerby.pl
Jak chodzi o szybkie wiazanie gipsu mozna sie z tym latwo uporac:)
Wystarczy dodac do mieszanki troche (nieduzo) mleka, gliceryny albo kwasu cytrynowego. Osobiscie polecilbym troche mleka krowiego - i gips bedzie wolniej wiazal:)
Wystarczy dodac do mieszanki troche (nieduzo) mleka, gliceryny albo kwasu cytrynowego. Osobiscie polecilbym troche mleka krowiego - i gips bedzie wolniej wiazal:)
Jeżeli gniazdo ci zaparowało w całości to nie nawadniaj go już w takiej ilości. Mrówki potrzebują różnic wilgotności w poszczególnych częściach formikarium.safa_tt pisze:Jak poprawić warunki w formikarium i co mogłem do tej pory zrobić źle
Możesz dogrzewać lampką do temperatury 27°C ale nie bezpośrednio na gniazdo.
Zacznie na pewno. Moja zbójnica złożyła jaja po tygodniu od wyjęcia z lodówki.safa_tt pisze:Dzieki, a zacznie czerwic? ;]
MAĆKO
- socolovsky
- Posty: 390
- Rejestracja: sob 21 kwie, 2007
- Lokalizacja: Łódź
Moja zaczęła czerwić raptem po kilku dniach od zakończenia hibernacji . Wyjąłem ją z piwnicy jakiś miesiąc temu, a w kolonii już jest ponad 100 poczwarek i drugie tyle larw. Być może taki szybki rozwój jest zasługą licznych (ponad 100) niewolnic opiekujących się królową. Ilu Twoja zbójnica ma pomagierów?
Ostatnio zmieniony śr 10 mar, 2010 przez socolovsky, łącznie zmieniany 1 raz.