Jaki miód dla mrówek?
Moderatorzy: slodkie_ciacho, Moderatorzy
-
- Posty: 14
- Rejestracja: śr 22 kwie, 2020
Witam, mam pytanie: Czy można karmić mrówki zwykłym miodem (takim ze sklepu, takim co smaruje się kanapki), czy trzeba karmić miodem, który można kupić w sklepach z asortymentem do hodowli mrówek np. AntCenter: https://www.antcenter.com.pl/pl/p/miód-1%2C5-ml/127 .
Można takim z sklepu karmić. Tylko niektóre "gatunki" miodu mrówki zjedzą, a innych mogą nie zjeść. Zależy od ich gustu. JEDNAK NIGDY NIE KUPUJ MIODU Z DOPISKIEM SZCZTUCZNY! Takie miody są pełne chemii.ANTS is life pisze: ↑czw 04 cze, 2020 Witam, mam pytanie: Czy można karmić mrówki zwykłym miodem (takim ze sklepu, takim co smaruje się kanapki), czy trzeba karmić miodem, który można kupić w sklepach z asortymentem do hodowli mrówek np. AntCenter: https://www.antcenter.com.pl/pl/p/miód-1%2C5-ml/127 .
Nie ma rzeczy niemożliwych, są one tylko bardzo trudne.
Kolonie:
Lasius Niger
Leptothorax acervocum
Tetramorium Caespitum
Byłe Kolonie:
Lasius Flavus
Kolonie:
Lasius Niger
Leptothorax acervocum
Tetramorium Caespitum
Byłe Kolonie:
Lasius Flavus
-
- Posty: 14
- Rejestracja: śr 22 kwie, 2020
ja karmiłem wielokwiatowym i chciałem się upewnić czy dobrze zrobiłem.
Polecam poeksperymentować, jaki miód twoja/e kolonia/e bardziej lubi/ąANTS is life pisze: ↑czw 04 cze, 2020 ja karmiłem wielokwiatowym i chciałem się upewnić czy dobrze zrobiłem.
Nie ma rzeczy niemożliwych, są one tylko bardzo trudne.
Kolonie:
Lasius Niger
Leptothorax acervocum
Tetramorium Caespitum
Byłe Kolonie:
Lasius Flavus
Kolonie:
Lasius Niger
Leptothorax acervocum
Tetramorium Caespitum
Byłe Kolonie:
Lasius Flavus
Jeżeli na etykiecie nie ma napisanych składników to znaczy że jest to poprostu zwykły miód. Ale jeżeli jest napisane z czego się składa miód np. Z cukru, soli itp. To jet on sztuczny i nienależy go podawać mrówkom. Co do miodu z antcenter to uważam to za zwykły chwyt marketingowy i bardziej opłaca się kupić zwykły miód.ANTS is life pisze: ↑czw 04 cze, 2020 Witam, mam pytanie: Czy można karmić mrówki zwykłym miodem (takim ze sklepu, takim co smaruje się kanapki), czy trzeba karmić miodem, który można kupić w sklepach z asortymentem do hodowli mrówek np. AntCenter: https://www.antcenter.com.pl/pl/p/miód-1%2C5-ml/127 .
L. cf. niger
F. fusca
F. fusca
A kto powiedział że musi być od pszczelarza? Nawet w lidlu można znaleść dobry pradziwy miód.
L. cf. niger
F. fusca
F. fusca
Już była afera z dobrymi z kaszami ze sklepów co zawierały środek owadobójczy czy chwastobójczy ... Sklep to jednak sklep ... skoro w sklepach są regały , że zdrową żywnością ... to pytanie jaka jest żywność na pozostałych stoiskach w tym sklepie ? xD
To jest mit: Chemia w sklepach, a na bazarze ekologiczne, czyste, "od chłopa". Bywa nawet przeciwnie, bo w oficjalnym handlu kontrola jakości istnieje.
Postawiłbym na miód od sprzedawcy, który w swoim miejscu od lat rezyduje i sprzedaje. Może nawet powiedziałbym, że potrzebuję dla hodowli. Ale zważywszy, że kupując ze sklepu mrówczanego tracę kilka złotych (przecież nie zużywamy kilogramów miodu), wolę przepłacić. Mam nadzieję, że tam zdają sobie sprawę z ryzyka, a zarabiając na miodzie grubo, nie będą ryzykować dla zarobienia jeszcze kilku złotych.
Postawiłbym na miód od sprzedawcy, który w swoim miejscu od lat rezyduje i sprzedaje. Może nawet powiedziałbym, że potrzebuję dla hodowli. Ale zważywszy, że kupując ze sklepu mrówczanego tracę kilka złotych (przecież nie zużywamy kilogramów miodu), wolę przepłacić. Mam nadzieję, że tam zdają sobie sprawę z ryzyka, a zarabiając na miodzie grubo, nie będą ryzykować dla zarobienia jeszcze kilku złotych.
Ale myślisz że w sklepach mrówczarskich ten miód który sprzedają to jest jakiś "specjalny miód dla mrówek"? To jest ten sam miód który dostaniesz od pszczelarza albo w sklepie (oczywiście mówię o prawdziwym miodzie). Tak jak już pisałem wcześniej uważam to za chwyt marketingowy. Ktoś z antcenter wie że miód który sprzedaje się sprzeda bo więcej osób ufa sklepom mrówczarskim bo myślą że ci mają specjalistyczny sprzęt to i miód pewnie mają lepszy niż taki "zwyczajny". Nasiona dla Messorów pewnie też można nabyć w jakimś zoologicznym i wyjdzie taniej.
L. cf. niger
F. fusca
F. fusca
Mam na myśli, że pszczelarz raczej nie dodaje nie wiadomo ile chemii do swojego miodu. Ma mniej klientów i często zna ich osobiście, więc pogarszanie celowe miodu, to jest jak strzał w stopę. Lidl jest ogromną siecią i jeśli miód sprzedają w ilościach hurtowych i przywożą go często z drugie końca Europy , więc tam jest o wile większe ryzyko, że czegoś dodają . Po pierwsze, żeby miód lepiej zniósł podróż i dłużej wyglądał na półce jak nowy. Po drugie jak robisz tysiące litrów miodu, to jak dodasz czegoś, to ludzie i tak nie wyczują. Człowiek nieżyw się głównie miodem, mrówka już tak. Dla mrówek nawet małe dziwne dodatki w miodzie działają o wiele mocniej ... xDKarol Be pisze: ↑pt 05 cze, 2020Ale myślisz że w sklepach mrówczarskich ten miód który sprzedają to jest jakiś "specjalny miód dla mrówek"? To jest ten sam miód który dostaniesz od pszczelarza albo w sklepie (oczywiście mówię o prawdziwym miodzie). Tak jak już pisałem wcześniej uważam to za chwyt marketingowy. Ktoś z antcenter wie że miód który sprzedaje się sprzeda bo więcej osób ufa sklepom mrówczarskim bo myślą że ci mają specjalistyczny sprzęt to i miód pewnie mają lepszy niż taki "zwyczajny". Nasiona dla Messorów pewnie też można nabyć w jakimś zoologicznym i wyjdzie taniej.
Jeżeli chodzi o miód, to zasadniczo nie ufam ani sklepom, ani sprzedawcom detalicznym. Z tym, że dla mnie miód jest małym dodatkiem do diety, więc nie przejmuję się, czy jest w nim dodatek cukru, pestycydu czy innego strontu z Czarnobyla.
Natomiast jeśli dla mrówek to 100 % pożywienia, to oczywiste, że drobny dodatek może im zaszkodzić.
Kiedyś kupowaliśmy miód od sąsiada-pszczelarza i widziałem, jak lał ten mod bezpośrednio z wirówki (jeszcze miałem radochę, że pozwolił mi kręcić korbą). Dzisiaj zastanawiając się nad tym, nie mam pewności, czy ten miód był wolny od "chemii" bo niedaleko były pola, na których opryski stosowano. Czy wszyscy stosowali wtedy okres prewencji?
Gdybym prowadził sklep z miodem dla mrówek, kupiłbym kilka - naście kilogramów miodu po solidnym rozpatrzeniu (lokalizacja, świadomość pszczelarza), może nawet jakieś zabezpieczenie umowne, testy na tańszych mrówkach....
Natomiast jeśli dla mrówek to 100 % pożywienia, to oczywiste, że drobny dodatek może im zaszkodzić.
Kiedyś kupowaliśmy miód od sąsiada-pszczelarza i widziałem, jak lał ten mod bezpośrednio z wirówki (jeszcze miałem radochę, że pozwolił mi kręcić korbą). Dzisiaj zastanawiając się nad tym, nie mam pewności, czy ten miód był wolny od "chemii" bo niedaleko były pola, na których opryski stosowano. Czy wszyscy stosowali wtedy okres prewencji?
Gdybym prowadził sklep z miodem dla mrówek, kupiłbym kilka - naście kilogramów miodu po solidnym rozpatrzeniu (lokalizacja, świadomość pszczelarza), może nawet jakieś zabezpieczenie umowne, testy na tańszych mrówkach....