He he... fakt ... ja w zasadzie mam jeszce mniej źwierzów w domu właściwie jest tylko pies-Kaprys(tato miał taki kaprys,żeby mieć psa, i tak juz zostało)
Ale fakt faktem dawniej było tego więcej(ogółem z tym co tat hodował) :
rybki,nutrie,lisy,chomik,żółw błotny,żółw lądowy-jakiś tam,pies, 4-5 kanarków, 2 papużki faliste, szczygieł, tysiące much pod sufitem (mam sporo jedzenia dla mroofek) i w odkurzaczu, brat (jescze jest), norki chyba też, kuny (przy okazji hodowli lisów na pewnym połowicznie"zalesionym" terenie) innych parę psów, myszy w piwnicy każdego roku na jesień zimę,pająki tak samo, parę szczurów w ogrodzie,tysiące innych mroofek i mszyc w ogrodzie- na trawniku i między marfelkami, krety,nornice(także w piwnicy).... no i właściwie jest jeszce ponad 300 gołębi pocztowych startujących w konkursach na kraj(przyznaję mają wysokie miejsca

)
Chyba dochodzą do wniosku,że conajmniej za dużo piszę... i nie mam się jednak czego wstydzić...
